Wodzisław. Rodzice nie chcą likwidacji szkolnych stołówek
"Nie chcę ale muszę" - to od dziś słowa nie tylko Lecha Wałęsy, ale również Eugeniusza Ogrodnika zastępcy prezydenta Wodzisławia Śląskiego. Samorządowcy w ten sposób tłumaczą decyzję o przekształceniu szkolnych stołówek. Decyzję trudną jak podkreślają ale najmniej bolesną dla uczniów. Inne oszczędności w oświacie mogłyby być bardziej dokuczliwe.