Zenit Kazań znów lepszy od Jastrzębskiego Węgla. Wczoraj jastrzębianie podejmowali mistrza Rosji we własnej hali. Najlepsza klubowa drużyna Europy wygrała 3:0. Tylko pierwsza partia meczu była wyrównana, a goście zwyciężyli w niej dopiero na przewagi 26:24. W drugiej jastrzębianie dotrzymywali kroku siatkarzom Zenita, ale końcówka należała już do Rosjan, którzy wygrali 25:20, w ostatnim dominowali na parkiecie, zwyciężając do 18.
Jastrzębski Węgiel będzie podejmował we własnej hali najlepszą klubową drużynę starego kontynentu, Zenit Kazań. Na takie mecze czeka się latami. Wielu nie ma możliwości rozegrać ich nigdy, bo gdyby porównać klasę przeciwnika, to tak jakby w piłkarskiej Lidze Mistrzów zmierzyć się z Realem Madryt.
Dziś (06.12.) rywalizację w Lidze Mistrzów inaugurują siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Zespół powraca do najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych w europie po dwóch latach przerwy. W pierwszy spotkaniu we własnej hali jastrzębianie będą podejmowali mistrza Niemiec Berlin Recycling Volleys. To zespół, który siatkarze z Jastrzębia dobrze znają.
Pierwszy mecz rozegrają we własnej hali w środę 6 grudnia. Ich przeciwnikiem będzie mistrz Niemiec, Berlin Recycling Volleys. To z tą drużyną brązowy medal Champions League zdobył kilka lat temu obecny trener jastrzębian Mark Lebedew. Co ciekawe zespół z Berlina prowadzi teraz, jeszcze do niedawna pracujący w Jastrzębskim Węglu, inny Australijczyk Luke Reynolds.
W minioną sobotę (18.11.) jastrzębianie zmierzyli się we własnej hali z Łuczniczką Bydgoszcz i wygrali 3:0. Dwa pierwsze sety spotkania były zacięte. Jednak Jastrzębski Węgiel lepiej zagrał ich końcówki i zwyciężył, w pierwszym do 19. a w drugim do 23. Trzecia partia należała już do gospodarzy, którzy pewnie zwyciężyli, ponownie do 19. i dopisali do swojego konta trzy punkty.
Kibice to nie tylko klub kibica - to także kilka tysięcy osób, które wypełnia halę Jastrzębskiego Węgla - mówi w rozmowie z Arkadiuszem Żabką Adam Gorol prezes JW. Po ostatnim meczu doszło do zakończenia współpracy klubu ze stowarzyszeniem społecznym klub kibica KS Jastrzębie Borynia. Poszło o sponsora wspierającego kibiców i przerwanie dopingu podczas ostatniego spotkania w jastrzębskiej hali.
Jastrzębski Węgiel rozpoczyna walkę o Ligę Mistrzów. Jastrzębianie wystąpią w trzeciej rundzie eliminacji tych najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek. Ich przeciwnikiem jest mistrz Cypru, Omonia Nikozja. Zespół, który okaże się lepszy w dwumeczu, awansuje od fazy grupowej Ligi Mistrzów.
W meczu na szczycie siatkarskiej PlusLigi Jastrzębski Węgiel przegrał z Asseco Resovią Rzeszów 2:3. Jastrzębianie znów rozegrali 5-setowy pojedynek. Po dwóch pierwszych setach sobotniego meczu (21.10.), w których lepsi byli rzeszowianie, dwa kolejne wygrał zespół gospodarzy.
Wczoraj (08.10.) we własnej hali pokonali 3:1 PGE Skrę Bełchatów. Mecz był zacięty i emocjonujący. Tylko w drugiej partii spotkania goście okazali się lepsi, wygrywając ją 25:23. MVP spotkania został przyjmujący Jastrzębskiego Węgla Salvador Hidalgo Oliva, który popisał się rzadko spotykaną na siatkarskich parkietach, serią pięciu asów z rzędu na zagrywce.
Rozgrywający reprezentacji Niemiec, Lukas Kampa został wicemistrzem Europy. Wczoraj (03.09.) w Krakowie rozegrano ostatni mecz czempionatu starego kontynentu. Niemcy, którzy po raz pierwszy walczyli o złoto, nie sprostali w tym spotkaniu reprezentacji Rosji i po zaciętym meczu przegrali 2:3.
videoZespół, który w minionym sezonie zdobył brązowy medal mistrzostw Polski, znów mierzy wysoko. Dziś zajrzeliśmy z mikrofonem i kamerą Radia 90 na trening drużyny.
Zespół zaczął jednak treningi w okrojonym składzie. W pierwszych zajęciach udział wzięło jedynie ośmiu zawodników podstawowego składu. Wśród nich jest także zakontraktowany niedawno, nowy rozgrywający zespołu Dardan Lushtaku. To 25-latek, który urodził się w Kosowie, ale jest obywatelem Szwecji. To podstawowy rozgrywający reprezentacji tego kraju, który w Jastrzębskim Węglu ma być zmiennikiem Lukasa Kampy.