Nędza: najpierw podpalał, potem gasił
Skrajna głupota czy nieodpowiedzialność? Mieszkaniec Nędzy jeździł na rowerze i podpalał ściółkę w lesie przylegającym do ulicy Rogol. Wszystko działo się w sobotę (19.05), przed godziną 19.00. Mężczyzna podłożył ogień w 3 miejscach, gdy się rozniecał, wtedy go gasił. W sumie spłonęło 17 arów leśnego poszycia.
„Sytuacja była groźna” – mówią strażacy, bo wilgotność ściółki spada z dnia na dzień, od poniedziałku (21.05) przy Nadleśnictwie w Rudach stale dyżurować będą wozy strażackie.