Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Pożar w Rybniku i wystraszony 2-latek, który dostał misia-ratownika

Pożar w Rybniku, w dzielnicy Orzepowice. Płomieniami zajął się biokominek.

Olej na drodze w Wodzisławiu
fot. poglądowe Radio 90

Szacowany czas czytania: 00:37

Pożar w Rybniku – mieszkańcy najedli się strachu

Pożar kanapy i ściany biokominka w mieszkaniu na parterze w budynku wielorodzinnym. To informacja z meldunku rybnickich strażaków. Na ulicę Borki zostali wezwani wczoraj (17.04.) po 17.00. Do pożaru doszło w wyniku nieprawidłowej eksploatacji biokominka, ogień wybuchł przy dolewaniu do niego paliwa. Niewielki pożar ugasili mieszkańcy jeszcze przed przybyciem zastępów straży pożarnej. Straty to 2 tysiące złotych. W mieszkaniu, pod opieką rodziców był w tym czasie 2-letni chłopiec. Dziecko mocno się wystraszyło, więc strażacy udzielili mu wsparcia, a żeby poprawić samopoczucie malucha podarowali mu misia ratownika.

Czytaj także:

REKLAMA