W pobranych próbkach z butelek zarekwirowanych w okolicach Cieszyna nie było przekroczonego metanolu. Były w nich jednak inne niebezpieczne związki, groźne dla zdrowia ostrzegają pracownicy katowickiego Sanepidu, który prowadził badania. Substancje, które wykryto w alkoholu mogą świadczyć, że był on fałszowany. Przypomnijmy, zajęty w Cieszynie alkohol, był wwieziony do Polski przez mieszkańca Czech, nie miał znaków akcyzowych.

To kobieta, która prawdopodobnie spożyła nielegalny alkohol. Jest 21. ofiarą zabójczego metanolu w Czechach. Przypomnijmy: od ubiegłego tygodnia do naszego kraju napływają niepokojące informacje od południowych sąsiadów. Trwa śledztwo w tej sprawie, do policyjnego aresztu trafiło już kilku podejrzanych.

Podobnie jak w zeszłym roku, uczestnicy będą ścigać się drogami Jastrzębia-Zdroju oraz Pawłowic. Wyścig rozpocznie się w sobotę (15.09) o godzinie 8:30. Uczestnicy ruszą i zakończą rajd na parkingu przy budynku Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Nowością imprezy jest miasteczko rajdowe, które zlokalizowane będzie także na tym parkingu.

Czeska policja jest coraz bliżej rozwiązania sprawy trefnego alkoholu. Zatrzymano dwie podejrzane osoby w tej sprawie - donosi czeski portal nowinky.cz. Pierwsza to właściciel sklepu wielobranżowego ze Zlina we wschodnich Morawach, w którym znaleziono butelki z podrobionym alkoholem. Drugą jest 51-latek w garażu którego odkryto nielegalna rozlewnię. Mundurowi znaleźli tam alkohol, wstępne badania wykazały że to właśnie metanol.

Czeska policja coraz bliżej rozwiązania sprawy trefnego alkoholu. Sprawa dotyczy również województwa śląsko-morawskiego i miejscowości przy granicy z Polską. Na razie nie ma jednak informacji o zagrożeniu w naszym regionie. Chociaż wiadomo, że mieszkańcy nabywają u naszych południowych sąsiadów wyroby spirytusowe.

19 osób nie żyje, bo zatruło się alkoholem metylowym. Podobna liczba jest jeszcze w szpitalach, ich stan jest ciężki, zagrażający życiu. Jakie są nowe informacje dotyczące tej tragedii i jakie są reakcje po polskiej stronie na te wiadomości?

Już 19 osób nie żyje, 50 jest w szpitalu, z tego blisko połowa walczy o życie. To skutek masowego zatrucia po spożyciu alkoholu z nielegalnego źródła w Czechach. Sprawa dotyczy również województwa śląsko-morawskiego i miejscowości przy granicy z Polską. Na razie nie ma informacji o zagrożeniu w naszym regionie.

Na razie nie ma informacji o śmiertelnych zatruciach na terenie Polski. Przypomnijmy: w Czechach już 18 osób zmarło po spożyciu alkoholu niewiadomego pochodzenia. W przygranicznych szpitalach w Ostrawie i Hawirzowie przebywa 11 osób. Niewykluczone, że trefny alkohol trafił także do naszego kraju.

Chodzi o śmiertelne zatrucia alkoholem w Czechach. Przypomnijmy: do tej pory zmarło 18 osób, 30 jest w stanie krytycznym. Na razie w Polsce nie odnotowano tak drastycznych przypadków, nie można jednak wykluczyć, że nasi rodacy kupili trefny alkohol za granicą.

Wyroby spirytusowe pochodziły z niewiadomych źródeł, ostrzega policja zza południowej granicy oraz Izba Celna w Katowicach. Na razie nie ma potwierdzonych informacji o tego typu przypadkach w Polsce. Wiadomo jednak, że mieszkańcy regionu chętnie nabywają wyroby czeskiego pochodzenia.

Policjanci sprawdzają czy nasze pociechy mogą bez przeszkód i niebezpieczeństw docierać do szkoły. Prowadzą pogadanki, szkolą i sprawdzają tereny wokół placówek oświatowych.

Śmiertelny wypadek z udziałem polskiej ciężarówki w Czechach. Doszło do niego we wtorek (11.09.) na drodze z Czeskiego Cieszyna w kierunku Karwiny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca TIR-a zwolnił widząc inny wypadek.