Obywatelskie zatrzymanie. To się chwali!
Pijany kierowca zatrzymany w Syryni przez innego użytkownika dróg. Fiat jechał główną drogą od krawężnika do krawężnika.
Pijany kierowca zatrzymany w Syryni przez innego użytkownika dróg. Fiat jechał główną drogą od krawężnika do krawężnika.
Jastrzębscy policjanci zatrzymali 30-latka, który zdecydował się wsiąść za kierownicę samochodu pod wpływem alkoholu. Zdarzenie miało miejsce wczoraj (22.11.) przed 20:00 na ulicy Podhalańskiej.
Miał spożywać alkohol w samochodzie alkohol. Dzięki informacji od świadka mundurowi zatrzymali poszukiwanego.
Odpowie nie tylko za jazdę "pod wpływem" ale także próbę przekupstwa policjantów. W mundurowych z raciborskiej drogówki wpadł 66-latek.
Nie dość, że bez uprawnień to jeszcze pijani. W powiecie wodzisławskim wpadli dwaj kierowcy, którzy złamali przepisy.
Kolejna wpadka pijanego kierowcy tym razem w Jastrzębiu-Zdroju. 43-letni kierowca opla miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Pijany kierowca ciężarówki zatrzymany na autostradzie A1 w regionie. Mężczyzna wpadł w czasie kontroli prowadzonej przez Inspekcję Transportu Drogowego. Kiedy wyczuli od kierującego woń alkoholu, powiadomili policję.
Bo był pod wpływem alkoholu. 25-letni obywatel Ukrainy miał dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów. To informacja z Rybnika.
Pijany wjechał w latarnię, a potem ukrył się w zaroślach. To powód interwencji żorskich policjantów na Alei Zjednoczonej Europy w rejonie sklepu meblowego.
Policjanci cieszyńskiej prewencji, w trakcie akcji „Trzeźwy powiat”, postanowili zatrzymać sprawcę wykroczenia, który nie zastosował się do znaku poziomego, jakim jest linia podwójna ciągła.
Ponad dwa i pół promila alkoholu miał we krwi kierowca zatrzymany przez policję w Jastrzębiu-Zdroju. Subaru, które zauważyli przed północą (18.10.) w centrum miasta mundurowi, jechało całą szerokością drogi. Gdy patrol usiłował zatrzymać kierowcę do kontroli, ten na skrzyżowaniu zjechał na przeciwny pas ruchu i tylko dzięki natychmiastowej reakcji policjantów nie doszło do zderzenia z radiowozem.
Wracający nocą ze służby Arkadiusz Madej z Komisariatu Policji w Gliwicach, zwrócił uwagę na bmw, którego tor jazdy wskazywał na problem. Samochód gwałtownie przyspieszał lub zwalniał, najeżdżał na linie rozdzielające pasy jezdni, a nawet wjeżdżał na pobocze.