W miniony piątek (29.09.) trybunał Polskiego Związku Motorowego odrzucił odwołanie klubu w sprawie odebrania trzech punktów za doping stwierdzony u żużlowca rybnickiej drużyny Grigorija Łaguty podczas meczu z Włókniarzem Częstochowa.

O godzinie 11.00 rozpoczyna się posiedzenie Trybunału Polskiego Związku Motorowego, który ma się zająć sprawą dopingu wykrytego i żużlowca ROW-u Rybnik. Przypomnijmy: Polska Agencja Antydopingowa zawiesiła zawodnika na dwa lata, na podstawie jej decyzji Ekstraliga Żużlowa odjęła jego drużynie 3 punkty za mecz z Włókniarzem Częstochową.

W ogłoszonym dziś (15.09.) komunikacie, w związku z wykryciem u żużlowca ROW-u Rybnik zakazanego środka, meldonium, drużynie odebrano punkty, jakie zawodnik zdobył w meczu z Włókniarzem Częstochowa. Tym samym wynik tego spotkania zweryfikowano na 41:38 na korzyść drużyny z Częstochowy. To oznacza, że w ekstraligowej tabeli ROW stracił 3 punkty zdobyte w tym meczu i automatycznie spadł na ostatnie miejsce.

Taką decyzje podjęła wczoraj (12.09.) Polska Agencja Antydopingowa. Obrady panelu dyscyplinarnego POLADA trwały 5 godzin i były bardzo burzliwe. Ostatecznie wydano decyzję, która jest niekorzystna zarówno dla żużlowca, jak i samego klubu. Decyzja na razie nie jest ona prawomocna. Wynika z niej, że Łaguta przez dwa lata będzie musiał odpocząć od żużlowego motocykla, na ten czas został zawieszony w prawach zawodnika.

W minioną sobotę (02.08.) żużlowiec ROW-u Rybnik wraz z kolegami z reprezentacji sięgnął po tytuł na rybnickim torze. W stawce czterech drużyn Polacy byli najlepsi, choć długo walczyli z reprezentacją Australii, w której barwach wystąpiło dwóch innych żużlowców ROW-u, Max Fricke i Brady Kurtz. Ostatecznie Polska zdobyła 47 punktów i o 10 wyprzedziła zespół z antypodów, trzecia była Dania a czwarta Wielka Brytania.

Wczoraj (29.08.) na stadionie przy ulicy Gliwickiej rozegrano kolejną rundę Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. W 19-tym wyścigu, na wyjściu z pierwszego łuku zderzyli się Sebastian Niedźwiedź, zawodnik z Zielonej Góry oraz Michał Nowiński z Unii Tarnów. Obaj żużlowcy długo leżeli na torze gdzie udzielana była im pomoc medyczna, później karetkami przetransportowano ich do szpitala.

Młody żużlowiec ROW-u Rybnik znalazł uznanie w oczach fachowców, którzy wybierali po pięciu zawodników w pięciu kategoriach. Woryna ma szanse na wyróżnienie w kategoriach "Niespodzianka sezonu" i "Najlepszy junior sezonu".

Wczoraj (20.08.) rybniczanie ulegli na wyjeździe Fogo Unii Leszno 39:51. Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy wypracowaną kilku punktową przewagę i utrzymali do końca zawodów. Najskuteczniejszy w zespole z Rybnika był Frederick Lindgren, który w 6. startach zdobył 16 punktów.

Przypomnijmy: żużlowiec ROW-u Rybnik jest podejrzany o stosowanie dopingu. Wczoraj (17.08.) odbyła rozprawa w tej sprawie, jednak zakończyła się błyskawicznie, bez wydania orzeczenia. Dlaczego?

Młody żużlowiec ROW-u Rybnik rewelacyjnie spisał się podczas Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi. Zajął drugie miejsce. To jeden z największych sukcesów w karierze zawodnika z Rybnika.

Dotychczasowy lider GKS 1962 Jastrzębie zremisował na własnym boisku 0:0 z Błękitnymi Stargard. Gospodarze mieli kilka sytuacji bramkowych, ale tym razem gola nie zdobyli. ROW Rybnik bez punktów wrócił natomiast z Poznania. Rybniczanie przegrali z Wartą 0:2. Po trzech kolejkach spotkań tego sezonu, GKS ma 7 punktów i zajmuje 3. miejsce w tabeli, ROW z 4 punktami jest 8.

video

Wczoraj (13.08.) kibice, którzy szczelnie wypełnili stadion przy ulicy Gliwickiej obejrzeli emocjonujące zawody, które ostatecznie ROW wygrał 49:41. Zaczęło się jednak nie najlepiej. Na początku meczu goście osiągnęli kilku punktową przewagę. Rybniczanie wyszli na prowadzenie dopiero po 12. wyścigu i nie oddali go do końca.