Za 2 lata terminy do ginekologa w raciborskiej poradni „K”
Tak odległe terminy to efekt braków kadrowych. "Nie ma lekarzy, a najważniejsze jest sprawne funkcjonowanie oddziału" - podkreśla ordynator ginekologii i położnictwa w raciborskiej lecznicy, Dariusz Kujawski, który równocześnie kieruje przyszpitalną przychodnią. Choć tu na wizytę trzeba czekać nawet do dwóch lat, to na operację tylko miesiąc.