Dwulatek sam na ulicy w Rybniku. W koszulce i z butelką mleka w ręce
Dwulatek sam na ulicy w Rybniku. Zauważył go jadący drogą mężczyzna i zaalarmował służby. To dzięki niemu chłopczyk cały i zdrowy wrócił do swojego domu.
Dwuletni chłopiec, w samej koszulce i z butelką mleka sam chodził po ulicy Kolejowej w Rybniku. Malucha wypatrzył jadący ulicą mężczyzn i natychmiast zaalarmował strażników miejskich.
Z relacji Dawida Błatonia, rzecznika straży miejskiej w Rybniku wiemy, że z chłopczykiem nie można było nawiązać kontaktu. Wszystko wskazywało na to, że prawdopodobnie wyszedł z domu bez wiedzy rodziców. Funkcjonariusze zaczęli pytać przechodniów i okolicznych mieszkańców, czy nie znają tego dziecka. Dowiedzieli się, że kilka domów dalej mieszka kobieta z kilkorgiem dzieci.
Te informacje strażnicy od razu przekazali policjantom, którzy także błyskawicznie pojawili się na miejscu wezwania. Mundurowi odnaleźli mamę chłopczyka, a ten cały i zdrowy wrócił do swojego domu.
25-letnia matka chłopca zeznała, że nie zauważyła, kiedy jedno z dzieci oddaliło się w czasie spaceru od niej. Była trzeźwa.
Czytaj także: