Gdzie sięga pas drogowy? Takie są przepisy, doszło do zajęcia pasa” – mówi wiceprezydent Rybnika
To historia niczym z filmów Bareji, ale wydarzyła się naprawdę w Rybniku. Właściciele agencji ubezpieczeniowej zawiesili nad wejściem do placówki neon z reklamą. Zostali za to ukarani karą w wysokości blisko 16 tysięcy złotych, bo neon wystawał 20 cm od muru kamienicy i tym samym, zdaniem urzędników, doszło do zajęcia pasa drogowego.
Takie są przepisy
– mówi w rozmowie z naszym reporterem Arkadiuszem Żabką Janusz Koper zastępca prezydenta Rybnika. Rok temu Miasto Rybnik rozpoczęło kontrolę placówek handlowym pod tym kątem, po tym, jak samo zostało skontrolowane i okazało się, że nie sprawdza przedsiębiorców.
Janusz Koper: To wynika z przepisów prawa, które zakładają, że wszystko, co znajduje się w pasie drogowym, a nie jest związane z pasem drogowym, podlega opłacie. Ktoś, kto wystawia taką reklamę, czyli zajmuje miejsce na pasie drogowym albo nad pasem drogowym ma obowiązek zgłosić to i zapłacić stosowną opłatę.
Radio 90: Czy te przepisy nie uderzają po prostu w przedsiębiorców, których miasto powinno chronić? Ten sposób załatwienia sprawy nie powinien wyglądać jednak inaczej?
Janusz Koper: Trudne pytanie, jak powinien wyglądać tego rodzaju sposób postępowania? Na pewno są to dosyć restrykcyjne przepisy, które w jakiś sposób uderzają w przedsiębiorców, aczkolwiek nie są to przepisy, które wymyśliło sobie miasto. To są przepisy ogólnopolskie, które Urząd Miasta po prostu musi się do tego dostosować.
Wiceprezydent Janusz Koper nie ukrywa, że takich spraw w mieście jest około 100.
Przedsiębiorcom pozostaje odwołanie
– mówi.
Janusz Koper: Na skutek kontroli, która wytknęła miastu, że nie przeprowadza takich kontroli i nie dochodzi swoich pieniędzy, bo jest to dochód dla miasta. Została uruchomiona komórka, która rzeczywiście weryfikuje wszystkie reklamy w mieście i czy one są opłacone, czy nie. No i sprawa dotyczy niejednostkowej rzeczy, o której pan pyta, ale wszystkich tych spraw, które są weryfikowane. Rzeczywiście, po stwierdzeniu, że reklama czy jest zajęty pas drogowy nie opłacony, są wystawione najpierw wezwania albo do usunięcia, albo do opłacenia i naliczone kary niestety za bezprawne zajęcie tego terenu i nieopłacenie. Do czasu wyjaśnienia tej całej sprawy jest procedura odwoławcza. Zobaczymy czy my to odwołanie będziemy umieli tu rozpatrzyć sami w mieście, ewentualnie skierujemy to do SKO.
Zdaniem urzędników, reklama znajdowała się w pasie drogowym
Czytaj także:
