Koper w Radiu 90: ”Wszystko idzie w górę, dlatego też rybniczanie zapłacą więcej za śmieci”
Od nowego roku rybniczan czeka podwyżka za wywóz śmieci. Mieszkańcy segregujący odpady zapłacą 24 złote, to o 2 więcej niż w tym roku. Ostateczną decyzję w sprawie podwyżki opłat uchwalić mają radni na czwartkowej (03.12.) sesji, ale sprawa wydaje się przesądzona.
Tymczasem w sąsiednich w Żorach mieszkańcy płacą 15 złotych, w Jastrzębiu 19 złotych, choć są i miasta w których stawa jest wyższa niż w Rybniku. Janusz Koper, zastępca prezydenta Rybnika poranny gość Radia 90, podwyżkę tłumaczy rosnącym cenom i kosztom w przyszłym roku:
Wszystko idzie w górę, płaca minimalna znowu idzie w górę, ceny energii poszły do góry, zobaczymy co jeszcze od nowego roku. Został rozstrzygnięty nowy przetarg, w wyniku którego firma która wygrała przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów, cena za jedną tonę przeróbki poszła o prawie 150 złoty do góry i to jest elekt.
Ceny idą w górę, bo system się musi bilansować
– dodaje wiceprezydent Janusz Koper podkreślając, że miasto nie może zarabiać na śmieciach ani do nich dopłacać. Poranny gość Radia 90 przyznał również, że część rybniczan zniknęła z systemu i nie ma ich w deklaracjach śmieciowych, za co zapłacić muszą wszyscy mieszkańcy. Choć ceny za wywóz wzrosną, to zmniejszy się liczba ich odbioru. Tak będzie z odpadami zielonymi. Każde gospodarstwo ma otrzymać jeden pojemnik, który ma zastąpić tradycyjne worki:
Wprowadzamy ograniczenie tej ilości odpadów, które będziemy odbierali z pod posesji, po to żeby ograniczyć koszty całego systemu, które jak wspomniałem chwilę wcześniej są kluczowe.
Radio 90: Czyli ograniczacie państwo wywóz jednocześnie podnosząc cenę?
Tak, ale jak mówię, to są wszystko działania związane z tym, żeby jednak ograniczyć koszty całego systemu, żeby te opłaty były możliwie jak najniższe.
Fot. ALTEREGOINTELIGENCIA pixabay.com
Problemem w przyszłym roku będzie odbiór odpadów z Rodzinnych Ogródków Działkowych, które muszą zawrzeć indywidualne umowy z firmami odbierającymi odpady. Boję się, że dzięki temu powstaną dzikie wysypiska
– przyznał poranny gość Radia 90:
To też niestety są zmiany w prawie, które nam się nie podobają, bo mocno popsuły cały system i będą wykluczeni z systemu miejskiego. W tym momencie my jako miasto, nie będziemy odbierali odpadów z ogródków działkowych, o których pan wspomniał. Ogródki działkowe muszą podpisać indywidualne umowy z firmami, które dla nich będą świadczyły tę usługę.
Radio 90: Nie boi się pan, że powstaną dzikie wysypiska?
Boję się, ale to jest w tym momencie walka o to, aby mieszkaniec Rybnika nie dopłacał do tego typu działalności.
Cała poranna rozmowa Arkadiusza Żabki z Januszem Koperem, zastępcą prezydenta Rybnika do zobaczenia tutaj:
