Szczepienia ochronne są potrzebne – przekonują epidemiolodzy. Odra, krztusiec i inne choroby ciągle zagrażają
Trzeba i warto się szczepić! Przypominają o tym epidemiolodzy. Ich argumenty są ważne, tym bardziej że coraz więcej jest sygnałów, że choroby zakaźne wracają. Szczepienia ochronne skutecznie to hamują.
Są rejony w Polsce, które teraz walczą z odrą, za naszą południową granicą żniwo zbiera krztusiec. W pierwszym kwartale tego roku w całym kraju odnotowano już 75 przypadków odry, w 2023 było ich 10. Tylko od stycznia do połowy kwietnia w Polsce już mamy 1054 przypadki krztuśca. W ubiegłym roku było ich 277. Wzrost jest znaczący. Pytamy w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rybniku jak przekonują mieszkańców do szczepień:
Izabela Baklarz-Rozkosz: Głównie to, że te szczepienia nas chronią. Lepiej zapobiegać niż leczyć. To główny argument, że dzięki szczepieniom pozbyliśmy się pewnych chorób zakaźnych. Chociażby ospa prawdziwa, chociażby polio, które już teraz występuje, tylko endemicznie gdzieś w krajach typu Afganistan, Pakistan. Więc myślę, że warto się szczepić, choroby mogą powrócić, jeżeli ten grunt będzie podatny. Jeżeli nie będzie osób, które są uodpornione, szczepienia nas chronią nie tylko nas samych przed chorobami zakaźnymi, ale ochronią nasze otoczenie, czyli osoby, które nie mogą być zaszczepione ze względu na wiek, np. noworodki czy osoby, które chorują na jakieś choroby przewlekłe, które uniemożliwiają im wykonania tych szczepień ochronnych.
przekonuje Izabela Baklarz-Rozkosz, kierownik sekcji epidemiologii w rybnickim sanepidzie. Tą podstawą są szczepienia obowiązkowe:
Izabela Baklarz-Rozkosz: Szczepienia obowiązkowe realizowane dla dzieci od urodzenia do 19. roku życia. Szczepienia poekspozycyjne przeciwko tężcowi, przeciwko wściekliźnie. Jest również kładziony nacisk na szczepienia zalecane dla osób w każdym wieku, czyli osób dorosłych i w wieku starszym. To są głównie szczepienia przeciwko grypie, szczepienia przeciwko pneumokokom, szczepienia przeciwko covidowi, kleszcze zapaleniu mózgu, wirusowe zapalenie wątroby. Teraz nowe szczepionki przeciwko półpaścowi i przeciwko wirusowi RSV.
Na koniec 2023 roku w stacji sanepidu w Rybniku na 55 tysięcy 300 dzieci podlegającym szczepieniom obowiązkowy zarejestrowano 1001 niezaszczepionych i 1117 rodziców, którzy nie wyrazili zgody na szczepienia.
Izabela Baklarz-Rozkosz: Zależy co czytamy, czy zapoznajemy się z wiarygodnymi źródłami wiedzy, czy czytamy gdzieś jakieś fora internetowe, gdzie właśnie te ruchy antyszczepionkowe dosyć mocno są aktywne. No nie szczepią się ludzie z różnych powodów, czasem jakieś wskazania czy religijne, czy jakieś etniczne. Czasem jest to wpływ medycyny alternatywnej, w którą wierzą, ale głównie jest to brak zaufania do szczepień, obawa przed niepożądanymi odczyny poszczepiennymi. No i szukanie takich źródeł niewiadomego pochodzenia. Na ten moment mamy powyżej 90% wyszczepialność, ale jeżeli ona będzie spadać, to najbardziej narażone będą osoby, które nie są szczepione, albo które nie mogą być szczepione, bo ważna jest ta odporność populacyjna, aby chronić nie tylko siebie, ale chronić też innych.
A jak to wygląda w krajowych statystykach? Wraz z końcem 2023 roku odnotowano 87344 odmowy wykonania szczepień u dzieci. Jeszcze do jutra (27.04.) trwa Europejski Tydzień Szczepień.
Czytaj także:
