Piotr Żyła: ”Na Mistrzostwach Świata przeszedłem samego siebie, jeszcze tego nie ogarniam”
Piotr Żyła oficjalnie powitany w Wiśle. Mistrz Świata spotkał się w południe z dziennikarzami i władzami miasta. Obecny był też jego pierwszy trener.
Mam zaszczyt pogratulować tego sukcesu Piotrowi, indywidualnego mistrza świata z Oberstdorfu i brązowego medalu w drużynie. To już spełnienie kariery zawodowej, chociaż nie do końca, bo przed tobą wiele wyzwań, które sobie stawiasz.
– Mówił burmistrz Wisły.
Powitanie Żyły ze względu na pandemię nie mogło odbyć się z udziałem kibiców, dlatego tez burmistrz dziękował zawodnikowi wiślańskiego klubu za piękny występ.
Tomasz Bujok: Mam wielką przyjemność i zaszczyt pogratulować ci w imieniu mieszkańców jako mieszkańcowi, chociaż w ostatnim czasie już kilka miejscowości zaczęło o ciebie rywalizować powiem szczerze, ale to bardzo dobrze, bo to świadczy o tym poziomie i o tym sukcesie który wykonałeś. My jako mieszkańcowi, sąsiadowi, koledze, przyjacielowi, ale przede wszystkim zawodnikowi naszego wiślańskiego klubu, chcieliśmy pogratulować, złożyć życzenia dalszych sukcesów, bo wiem, że ambicjonalnie nie pozostaniesz w tym miejscu w którym jesteś.
Piotrek – jestem szalenie dumny z twoich osiągnięć!
– Mówił pierwszy trener Piotra Żyły:
Jan Szturc: Nie tylko teraz ale za całokształt, bo te medale Mistrzostw Świata, złote medale na skoczni normalnej, brązowy medal w drużynie i te czwarte miejsce, miejsce za podium, które jest ukoronowaniem całej twojej kariery, ja myślę, że ta kariera nie szybko się skończy, myślę że nie powiedziałeś ostatniego słowa. Dziękuję ci serdecznie za kontynuację tych wspaniałych osiągnięć przez Wiślan, bo po Adamie Małyszu zostałeś drugim mistrzem świata, za to ci gratuluję.
W podobnym tonie wypowiadał się prezes Klubu WSS Wisła:
Zbigniew Wuwer: Najpierw Małysz teraz Piotrek, ale chciałbym powiedzieć jeszcze jedno, przedtem mieliśmy około 40 małych dzieciaków, jest to ewenement na skalę światową, bo 5-latek u nas siada na belce i oddaje skok. Piotrek teraz narobiłeś nam kłopotu! Wiesz ile mamy? Ponad 100 zawodników chce iść w ślady Piotrka, jeszcze raz serdecznie ci za to dziękujemy!
Wolę skakać niż mówić
– skwitował z humorem skoczek:
Piotr Żyła: Pamiętam jak Adam zdobywał tytuły i się tak na niego patrzyło, przerąbane miał, bo tak gadać. Chciałem podziękować miastu Wisła, trenerowi z którym zaczynałem, dalej mogę uprawiać skoki, bo tak naprawdę to jest całe moje życie, ja po prostu bardzo to lubię i cieszy mnie to po prostu, bardziej niż tu takie mówienie. To kolejne dwa medale do kolekcji, to fajne takie gwiazdeczki.
Fajne wyróżnienie, pozytywne emocje. Można się zatrzymać, pomyśleć o tych medalach. Ale muszę powiedzieć, że jestem osobą, która nie lubi się zatrzymywać. Lubię być w ruchu cały czas i cały czas dążyć do czegoś.
– dodał. Przed zawodnikami w tym sezonie jeszcze Planica. Jak podkreślał mistrz, dla niego ogromne znaczenie przygotowanie psychiczne do zawodów.
Piotr Żyła: Jeszcze ta Planica i później już trzeba myśleć o tym, żeby po prostu na kolejny sezon się przygotować równie dobrze jak na ten, a ten był taki dosyć dobry i udany jeżeli chodzi o sam Puchar Świata. Na Mistrzostwach Świata to przeszedłem sam siebie, bo dalej tego nie ogarniam, zapomniałem, że to Mistrzostwa Świata były. Można powiedzieć, że skoki to stan umysłu, bo 90% to jest psychika i dużo nad tym pracowałem, żyłem trochę w swoim świecie, jak siadałem na tą belkę to byłem tylko ja i skocznia, cieszyłem się, że mogę skakać.
Zobacz film z powitania Piotra Żyły w Wiśle:
