Szczęśliwy finał poszukiwań konia w regionie!
Przed godz. 10.00 na polu w Gotartowicach znalazła go jego właścicielka. Jak mówi nam Wiesław, który zgłosił nam sprawę, żona od rana krążyła po regionie swoim samochodem, Lejdi stała w szczerym polu, gdy kobieta ją zawołała, po prostu do niej podeszła.