Zalana ulica Korczaka w Rybniku. Znowu, bo pada deszcz
Jak zwykle, kiedy intensywnie pada deszcz, strażacy muszą interweniować na ulicy Korczaka w Rybniku. Tylko w ciągu ostatniej doby byli wzywani 3 razy, by wypompować wodę z zalanej ulicy.
Jak zwykle, kiedy intensywnie pada deszcz, strażacy muszą interweniować na ulicy Korczaka w Rybniku. Tylko w ciągu ostatniej doby byli wzywani 3 razy, by wypompować wodę z zalanej ulicy.
Silny punktowy opad odnotowano wczoraj (28.08.) po południu, po godzinie 14:00. Studzienki kanalizacji przeciwdeszczowej nie nadążały z odbiorem nadmiaru wody. Interwencje strażaków konieczne były przy odpompowaniu wody z zalanych dróg, posesji i piwnic. Straty nie zostały jeszcze wycenione.
Po ulewie zalane piwnice i garaże w Jankowicach w gminie Świerklany. O trudnej sytuacji na ulicy Nowej, strażacy zostali zaalarmowani dziś (28.08.) po godzinie 14:00.
Podtopione posesje, zalane piwnice, zalane drogi. Do takich interwencji od wczoraj wzywani są strażacy w regionie. Najwięcej zgłoszeń, kilkadziesiąt było w powiecie cieszyńskim. Tam ratownicy czyścili kilka przepustów pod drogami, tak było w Cisownicy czy Istebnej.
We wrześniu powinny nastąpić ostatnie wypłaty pieniędzy poszkodowanym po majowej w nawałnicy w Rydułtowach. Wówczas pod wodą znalazły się 294 domy i 25 obiekty należące do firm czy przedsiębiorstw.
Coraz mocniej pada deszcz w regionie. O podtopieniach dróg informują strażacy. Znów zalana jest ulica Wyzwolenia w Marklowicach. W rejonie szybu utworzyło się duże rozlewisko i są problemy z przejazdem.
Opady deszcze spowodowały o poranku zalanie dwóch dróg w powiecie wodzisławskim. Strażacy tradycyjnie byli wzywania na ulicę Wyzwolenia w Marklowicach. Tam jak zawsze po większych opadach w rejonie kopalni utworzyło się rozlewisko.
Wielkie sprzątanie w Czerwionce. Z wiadomości Radia 90 wiecie, że burze i ulewy nawiedziły to miejsce regionu w nocy z czwartku (15.07.) na piątek (16.07.). Nowy tydzień to dalsze sprzątanie i liczenie strat.
Uwaga mieszkańcy Lubomi! Tylko do jutra (15.06.) przyjmowane są wnioski o odszkodowania do 20 000 zł. Chodzi o naprawienie szkód po majowej nawałnicy.
''Straty na mieniu gminnym w wyniku majowej nawałnicy to około 2 mln złotych'' - wylicza poranny gość Radia 90, Mieczysław Kieca. Największe straty - 400 tysięcy złotych na boisku w Zawadzie. Są także zniszczone drogi i przepusty drogowe.
W Urzędzie Miasta w Rydułtowach mają już gotowy spis miejsc zniszczonych przez ostatnią nawałnicę. To głównie zniszczone drogi i chodniki, uszkodzona nawierzchnia i zapadliska.
''W Lubomi i Syryni wody po ubiegłotygodniowej nawałnicy było tyle ile w 1997 roku'' - mówił w porannej rozmowie w Radiu 90 wójt gminy Lubomia, Czesław Burek. Małe potoki jak Lubomka czy Syrynka zamieniły się w wielkie rzeki, wiele szkód wyrządziła także woda z ziemią spływająca z pól.