Złodzieje wpadli, bo po „skończonej robocie” przez pomyłkę zadzwonili do okradzionego
Trzech młodych mężczyzn zdemontowało fragment ogrodzenia hurtowni samochodowej w Jasienicy. Z zaparkowanych samochodów skradli koła, radioodtwarzacze, opony i panel sterowania klimatyzacją. Po kradzieży jeden ze sprawców, najprawdopodobniej przez pomyłkę, zadzwonił do właściciela hurtowni.
Sądząc, że rozmawia ze swoim zleceniodawcą, w czeskim języku poinformował go o załatwionej właśnie sprawie. Ponieważ kilka dni wcześniej na terenie punktu doszło do podobnej kradzieży, zaniepokojony właściciel natychmiast pojechał do hurtowni. Na jego widok sprawcy w pośpiechu odjechali z miejsca zdarzenia. Mężczyzna ruszył za nimi w pościg, jednocześnie wzywając policję. Opla vectrę na czeskich numerach rejestracyjnych zatrzymali policjanci z cieszyńskiej drogówki w okolicach Ogrodzonej. To Czesi w wieku od 26 do 27 lat. Swój łup ukryli na stacji kolejowej w Skoczowie. Za kradzież grozi im do 5 lat za kratami.