Fałszywy alarm – zagrożenia nie było
Pojemniki porzucone w Żorach. Na szczęście nie było w nich niebezpiecznych substancji.
Strażaków zaalarmował zaniepokojony mieszkaniec, który zauważył plastiki w krzakach przy ulicy Reja. Niedaleko stawu ktoś wyrzucił 5-litrowe pojemniki, nie było wiadomo, co jest w środku. Na miejsce przyjechały służby, które sprawdziły zawartość w sumie sześciu zbiorników. Okazało się, że były to pojemniki po mydle w płynie. Zostały zabrane przez strażaków i wyrzucone do pojemników na plastiki.
Czytaj także: