Jak kierowcy radzą sobie z utrudnieniami? Jeżdżą pod prąd…
Od soboty (20.04.) jeden z pasów ulicy Wodzisławskiej w Rybniku ponownie jest zamknięty dla ruchu. Podobnie, jak było przed zimową przerwą w prowadzeniu prac, Wodzisławską można przejechać tylko z Rybnika w stronę Wodzisławia. Kierowcy podróżujący z Wodzisławia do Rybnika powinni korzystać z objazdów.
Powinni, ale niekoniecznie to robią. Albo jeszcze nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć, że tą drogą nie można wjechać do miasta – mówią remontujący drogę pracownicy. Przyznają, że nie jeden raz byli świadkami groźnych sytuacji. Przesunęli znak zakazu jazdy jeszcze bardziej na środek, ale kierowcy go omijają, a potem jadą wprost na samochody wyjeżdżające z Rybnika. Potem i jedni i drudzy stoją i nie wiadomo, co robić. – mówią mężczyźni.
Kierowcy narzekają, że nie ma odpowiedniego oznakowania. O zamknięciu drogi dowiadują się dopiero, kiedy skręcają w ulicę Wodzisławską z Plebiscytowej. A wtedy już nikomu nie chce się wracać, więc liczą na szczęście i jadą pod prąd. Apelujemy więc o ostrożność i dostosowanie się do znaków. O obowiązujących objazdach pisaliśmy TUTAJ.
