Jechali pod wpływem, niebawem staną przed obliczem sądu
Stracili prawo jazdy, bo jechali pod wpływem alkoholu i doprowadzili do kolizji. 53-letni mieszkaniec Gliwic i 41-latek z Jastrzębia-Zdroju wkrótce staną przed sądem.
Wczoraj (21.09.) około godziny 7.00 policjanci interweniowali w związku z kolizją, do której doszło w rejonie ulicy Rolniczej. Podczas wymijania innego pojazdu 41-letni kierowca opla zahaczył lusterkiem o lusterko renault. Mężczyznę dogonił drugi z kierowców biorący udział w zdarzeniu, jednak po krótkiej wymianie zdań sprawca kolizji odjechał z miejsca.
Bez problemu namierzyli go policjanci, którzy wkrótce zapukali do drzwi właścicielki pojazdu, u której przebywał w tym czasie 41-latek. Zapytany o zdarzenie przyznał się do spowodowania kolizji, a następnie został poddany badaniu na alkomacie. Urządzenie wykazało, że w wydychanym powietrzu ma blisko 3 promile alkoholu.
Pochodzący z Gliwic 53-latek z kolei uszkodził barierę energochłonną przy autostradzie. Tuż po godzinie 3.00, jadąc zbyt szybko, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył najpierw w słupek hektometrowy, a następnie w skarpę po prawej stronie jezdni. Kiedy został przebadany na zawartość alkoholu, okazało się, że w organizmie ma go prawie promil.
Czytaj także: