Kierujący samochodem ciężarowym o włos od spowodowania tragedii
To mogło się skończyć tragicznie. W Pyskowicach samochód ciężarowy najechał na nogę 9-latka, który przewrócił się po kolizji z rowerzystką. Kierowca ciężarówki będzie miał sprawę sądową, już wypisano też mandat i nałożono grzywny dla właściciela auta na łączną kwotę ponad 12 tysięcy złotych. Jak doszło do wypadku?
Zaczęło się od konieczności przepakowania samochodu ciężarowego, który zatrzymał się na wyjeździe z boiska. Przód ciężkiego auta stał na chodniku. W tym czasie jeżdżący tam na rowerze 9-letni chłopiec próbował ominąć pojazd, wyjechał więc zza niego i zderzył się z rowerzystką.
Kobieta pojechała dalej, 42-letni kierowca ciężarówki nie sprawdził, czy może bezpiecznie ruszyć, ruszył i najechał na rowerek i nogę dziecka. Chłopak trafił do szpitala, na miejsce wezwano policję, a mundurowi zaczęli wyliczać defekty ciężarówki, m.in. niesprawny układ hamulcowy, były też nieprawidłowości w dokumentach.
Policja grozi palcem: ten przykład powinien być przestrogą dla właścicieli samochodów ciężarowych.