Legenda polskiego jazzu zainaugurowała 37. Silesian Jazz Meeting [FOTO]

11 listopada 2023 / 15:20 Aktualizacja: 11 listopada 2023 / 15:44

87-letni Jan Ptaszyn Wróblewski - legenda polskiego jazzu, koncertem swojego kwartetu zainaugurował 37 Silesian Jazz Meeting w Rybniku.

37. Silesian Jazz Meeting

Teatr Ziemi Rybnickiej był wypełniony po brzegi, by zobaczyć na scenie jednego z najwybitniejszych polskich saksofonistów, kompozytorów i dziennikarzy muzycznych. Rozmawiał Arkadiusz Żabka:

Radio 90: Rozmawiałem z Panem 27 lat temu. To była 10. edycja Silesian Jazz Meeting w Rybniku. To był jeden z moich pierwszych wywiadów radiowych i trafiłem na Pana. Byłem oczarowany Pana muzyką. Minęły prawie trzy dekady i Pan dalej czaruje.

Jan Ptaszyn Wróblewski: Jakie mam inne wyjście, przecież muszę coś robić. Broń Panie Boże udawać, że już koniec i teraz pora na odpoczynek. Nie ma pory na odpoczynek. Tak musi być do końca.

Radio 90: Skąd Pan czerpie energię?

Jan Ptaszyn Wróblewski: Mnie ciągle tej energii brakuje niestety, więc trudno mi powiedzieć skąd ją czerpię. Sam bym chciał wiedzieć. Myślę, że na scenie po prostu z samego grania. Koledzy pomagają, zawsze coś się zadzieje takiego, że ta energia powinna przyjść.

Radio 90: Ile Pan poświęca dziennie na grę?

Jan Ptaszyn Wróblewski: Gram, ale nie za wiele, bo już kondycja nie pozwala. Staram się, żeby to było przynajmniej pół godziny na dzień.

Radio 90: Pan traktuje Rybnik jakoś szczególnie?

Jan Ptaszyn Wróblewski: Jest po prostu przeze mnie dobrze zapamiętany, bo tu się zaczął mój kwartetowy zespół. Kiedyś to byli obaj bracia Niedzielowie plus Jurek Głód, wszyscy stąd. Jak sądzę wiele się zmieniło. Niestety niewiele widzę, więc nie jestem w stanie ocenić, co się zmieniło w mieście, jakie się zmieniły krajobrazy, ale scena jest ta sama.

Jan Ptaszyn Wróblewski – 37. Silesian Jazz Meeting

Na scenie prócz Jana Ptaszyna Wróblewskiego, zobaczyliśmy na perkusji Marcin Jahra, na kontrabasie Michała Kapczuka, a za fortepianem zasiadł rybniczanin Wojciech Niedziela:

Wojciech Niedziela: Zawsze u siebie jest wyjątkowo. Ja z nim współpracuję już 40 lat. Zagraliśmy niezliczoną ilość koncertów w kraju, za granicą, w miastach mniejszych i większych, w salach dużych, klubowych, koncertowych, w filharmoniach itd. Ta współpraca trwa do dzisiaj i bardzo sobie to chwalimy. Myślę, że obustronnie. I niech tak będzie jak najdłużej. Fajnie się gra, jak jest dobry fortepian koncertowy Steinway, to wszystko jakoś brzmi. Trzeba się wspiąć na swoje wyżyny.

Publiczność była oczarowana koncertem:

Super. Interesuję się jazzem. Koncert był wspaniały, mnóstwo przeżyć. Atmosfera pełna muzyki i pełna przeżyć.

Jestem pod wielkim wrażeniem, że dalej w takim wieku i w takiej formie. Cudowny koncert. Bardzo się cieszę, że mogłem posłuchać mistrza na żywo.

Fot. Piotr Bukartyk. TZR

Michał Wojaczek dyrektor Teatru Ziemi Rybnickiej, nie krył zadowolenia z takiej inauguracji 37 SJM:

Michał Wojaczek: Ten koncert rozpocznie się prawdziwej legendy, jednego z ostatnich wielkich, polskich jazzmanów, tych, którzy tworzy polski jazz. Znakomity saksofonista, fantastyczny kompozytor i doskonały radiowiec, prowadzący od 53 lat audycję „Trzy kwadranse jazzu”. To rzecz niezwykła i naprawdę było czuć obecność kogoś wyjątkowego podczas tego koncertu.

Radio 90: To czuła cała sala Teatru Ziemi Rybnickiej wypełniona po brzegi.

Michał Wojaczek: Dokładnie tak. Bardzo się cieszymy, że muzyka jazzowa cały czas cieszy się powodzeniem, ma swoich fanów. Ziemia rybnicka jazzem od wielu, wielu lat stała. Jan Ptaszyn Wróblewski grywał w niezapomnianym Bombaju – klubie jazzowym, który tworzył Czesław Gawlik w latach ’60. Dzień wyjątkowy.