Nikt nie może pomóc sarnie?
Od ponad tygodnia na boisku piłkarskim przy ulicy Podmiejskiej w Rybniku błąka się sarenka. Do naszej redakcji zadzwonili mieszkańcy zaniepokojeni losem zwierzęcia i tym, że nikt nie chce pomóc. Próbowali jedynie strażnicy miejscy.
Ona jest mała i wystraszona, w dzień się chowa między drzewami, nie można jej za bardzo zauważyć. No chyba, że jakieś głośne auto przejeżdża czy pracują wózki widłowe. Kilka razy przyjeżdżała Straż Miejska, ale nie udało się jej uwolnić- opowiadała reporterowi Radia 90 mieszkająca obok kobieta.
Do tego tematu będziemy wracać w wiadomościach Radia 90.
