PKO Rybnicki Półmaraton Księżycowy
Biegacze i biegaczki z Ukrainy najlepsi w PKO Rybnickim Półmaratonie Księżycowym. Impreza tradycyjnie odbyła się w ostatni weekend czerwca, tym razem była to jej 13. edycja.
Zanim na główną trasę wyruszyli biegacze, najmłodsi rywalizowali w strefie małego biegacza, a przed biegiem głównym, po raz drugi w historii odbył się integracyjny Bieg na Początek, na trasie o długości 2,5 kilometra. W biegu głównym na starcie stanęło blisko 1100 zawodniczek i zawodników.
Wśród kobiet całe podium było „ukraińskie”, zwyciężyła Nataliya Lehonkova a wśród mężczyzn jej rodak Bogdan Semenowycz. Trzeci był najszybszy Polak i zarazem najszybszy rybniczanin, Marcin Ciepłak. Jak się biegło?
Bogdan Semenowycz: Dzisiaj całkowity luz, na początku bardzo spokojnie. Z każdym następnym kilometrem coraz ciężej. (…) Bałem się tej końcówki, bo wiedziałem, że będzie ciężko na końcówce, ale dałem radę. Chłopaki bardzo mocno, przyznam szczerze, nie spodziewałem się, że aż tak będą mnie naciskać. Zmusili mnie do naprawdę mocnego biegania. Pilnowałem cały czas tego miejsca, dopilnowałem go do końca, z czego się bardzo cieszę. Fajnie być tutaj najlepszym Polakiem. Na pewno nie byłem nigdy pierwszym Polakiem. To trzecie miejsce cieszy bardzo mocno.
Najszybszą rybniczanką na trasie była Joanna Griman, 4. miejsce zajęła startująca już po raz 7. w Półmaratonie Księżycowym Katarzyna Parzych.
Katarzyna Parzych: Bardzo dobrze mi się biegło, dlatego, że nie było ciepło. Pogoda bardzo dużo nam dała. A to, że tydzień temu zrobiłam te ponad 105 kilometrów, a przez tydzień nic nie biegałam. Myślałam, że po prostu nogi nie pójdą. A fajnie! Jestem mega zadowolona. Godzina 38 minut. Nie życiówka, ale wynik bardzo dobry jak na to, co zrobiłam. Uważam, że Rybnik ma taki klimat, że jak biegnie się pod górkę, to jest cisza, jest smutno, ale jak już dobiegamy do rynku, to niesie potem przez bulwary przy Nacynie, to po prostu tak niesie i dlatego każdy tutaj lgnie. Tak samo jak bieg barbórkowy, tak samo i półmaraton ma swój klimat i dlatego jest tak dużo ludzi, a będzie jeszcze więcej, przypuszczam.