Policjanci uratowali życie narciarza z Czech

Mundurowi, którzy patrolowali stok, otrzymali informację o tym, że w rejonie dolnej stacji wyciągu znajduje się 60-latek, który odczuwa silny ból w klatce piersiowej. Narciarz przekonywał policjantów, że czuje się już lepiej, nie chciał, aby na miejsce wezwać pogotowie ratunkowe.

Kiedy ratownicy wypełniali dokumenty, narciarz nagle osunął się i stracił przytomność. Policjanci natychmiast przystąpili do udzielenia mu pomocy. W pewnym momencie mężczyzna przestał oddychać, a jego serce przestało bić. Mundurowi na zmianę z ratownikami GOPR walczyli o jego życie, prowadząc resuscytację krążeniowo-oddechową z użyciem AED, aż do przyjazdu pogotowia ratunkowego. Dzięki ich zaangażowaniu mężczyzna odzyskał oddech i tętno.

Czytaj także:

• Policja na nartach: Startuje akcja „kręci mnie bezpieczeństwo na stoku”