Pożar w Rybniku: To było podpalenie, policja zatrzymała jedną osobę [WIDEO]
Pożar w Rybniku, przy ulicy Małachowskiego - to było podpalenie. W związku ze sprawą policja zatrzymała jedną osobę - to 57-letni rybniczanin.
To było podpalenie, a straty sięgają 100 tysięcy złotych – tak wczorajszy (25.07) pożar przy ulicy Małachowskiego w Rybniku podsumowują rybniccy strażacy. Policja zatrzymała w związku z pożarem jedną osobę. Akcja gaśnicza w dzielnicy Boguszowice trwała blisko sześć godzin, a w szczytowym jej momencie na miejscu pracowało 35 strażaków.
To było podpalenie
– informuje asp. Wojciech Kasperzec, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Rybniku. Ogień został podłożony na poddaszu budynku. Płomienie buchające na dachu budynku, który spłonął doszczętnie, zauważono przed godziną 12, a akcja gaśnicza zakończyła się dopiero przed godziną 18.
Pożar w Rybniku. To było podpalenie
Z relacji świadków zdarzenia, które wczoraj można było wysłuchać na antenie Radia 90, wiemy, że chwilę po tym jak zauważono ogień z budynku uciekały trzy osoby.
Po ustaleniu rysopisów tych osób, zostały one odnalezione w rejonie ulicy Strażackiej. Byli to dwaj młodzi bezdomni w wieku 27 i 28 lat. Obaj byli nietrzeźwi. Starszy miał 0,27 promila we krwi, młodszy ponad 1,6 promila. Obaj mieli drobne oparzenia pleców, powstałe w czasie pożaru, ale nie wymagali hospitalizacji. Po przebadaniu ich przez zespół ratownictwa medycznego zostali przewiezieni na komisariat w Boguszowicach celem złożenia zeznań
– mówi starszy aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Komendy Miejskiej w Rybniku.
Obaj zatrzymani zostali wstępnie przesłuchani. Twierdzili, że pomieszkiwali w pustostanie przy ulicy Małachowskiego, a w chwili pojawienia się ognia – spali. W związku ze sprawą policja ma jednak zatrzymaną jedną osobę – to 59-letni rybniczanin. Dla dobra postępowania policja nie ujawnia jednak w jakim charakterze mężczyzna został zatrzymany.
Pożar w Rybniku strawił pustostan, w którym pomieszkiwali bezdomni
W środę (26.07) w Boguszowicach Starych pojawili się inspektorzy budowlani, bo trzeba zdecydować czy dom nadaje się do odbudowy czy konieczna będzie rozbiórka. W tej chwili analizowane są zebrane w trakcie oględzin materiały, w tym zdjęcia wykonane wewnątrz budynku oraz z drona.
Ustalono, że nieuregulowany jest stan prawny nieruchomości. Jej właściciel zmarł w ubiegłym roku, trzeba ustalić ewentualnych spadkobierców, ponieważ jeśli zostanie wydany nakaz rozbiórki – to musi on mieć adresata
– usłyszała nasza reporterka Monika Sokołowska w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Rybniku.
Ze strony miasta jest wola rozebrania tego budynku. Od kilku lat to jest melina, która szpeci centrum dzielnicy. Budynek od kilku lat był niezamieszkały. Wiem, że są problemy własnościowe z tym budynkiem, swego czasu chciał go zlicytować komornik
– mówi radny Łukasz Kłosek z Boguszowic-Starych, który już w dniu pożaru złożył do urzędu interpelację w sprawie rozbiórki spalonego gmachu.
Czytaj także:
- Pożar w Rybniku: Przy Małachowskiego płonął dom, działania trwają [WIDEO]
- Pożar kurnika; zawalił się dach budowli
Zobacz: