Wszedł na parapet na szóstym piętrze i nie chciał z niego zejść, w końcu ściągnęli go strażacy. Wezwali ich zaniepokojeni lokatorzy bloku przy ul. Słowackiego. Dzielni strażacy ustawili drabinę, bezpiecznie ściągnęli go na ziemię i zostawili karteczkę w drzwiach mieszkania, że kot jest w schronisku dla zwierząt.