Skandal rasistowski czy niedopełnienie formalności?
Rodzina z Wodzisławia Śląskiego chciała mieć działkę; wybór padł na ogródki przy ulicy Marklowickiej. Akt przekazania działki z poprzednim użytkownikiem zawarto w obecności notariusza. Gdy małżeństwo chciało wejść na swój teren, spotkała się z odmową ze strony prezesa ogródków działkowych "Rozkwit".
Ich zdaniem przeszkodą miało być romskie pochodzenie kobiety, choć posiada ona podobnie jak i jej mąż polskie obywatelstwo:
To dyskryminacja – mówi wprost mąż kobiety:
Sprawę zupełnie inaczej przedstawia prezes Ogródków Działkowych Rozkwit Władysław Rosołowski. Jego zdaniem nie ma mowy o rasizmie, rodzina nie dopełniła formalności:
Dziś (15.10.) miało się odbyć spotkanie zainteresowanych stron w tej sprawie. Do tego tematu będziemy wracać.