Kolejny żartowniś w regionie
Niezbyt długo cieszył się wolnością. Mowa o 45-latku, który będzie odpowiadał za wywołanie fałszywego alarmu na stacji paliw w Żorach. Mężczyzna zaledwie trzy dni wcześniej opuścił więzienie. Już wrócił za kratki, bo w czasie robienia zakupów zagroził ekspedientce, że ją zabije i poinformował, że za 15 minut wybuchnie bomba.