To jeszcze chandra, czy już depresja? Specjaliści apelują: Niedługo będziemy mówić o epidemii
Depresja to choroba XXI wieku, twierdzą fachowcy. Zapada na nią coraz więcej osób. Jak pokazują statystyki, choruje na nią co dziesiąta osoba, z kolei jedna na sto cierpi na schizofrenię.
Jak sobie z depresją radzić – o tym dyskutowano w niedzielę (23.02.) w Wodzisławiu Śląskim w ramach Ogólnopolskiego Dnia Walki z tą chorobą.
Choruje coraz więcej ludzi. Także depresji i zaburzeń psychicznych wokół nas jest naprawdę bardzo dużo, a dotyczy to całego szeregu ludzi – członków rodziny: rodziców, rodzeństwo, współmałżonków – to tak naprawdę ta rzesza osób dotkniętych chorobą psychiczną jest naprawdę duża.
Nie lekceważmy pierwszych objawów – podkreśla Renata Hernik dyrektor Powiatowego Ośrodka Wsparcia Perła w Wodzisławiu Śląskim. To co powinno nas zaniepokoić, to przedłużający się stan przygnębienia:
Myślę, że wszyscy znają słowo „chandra” i właściwie między chandrą a depresją – jeżeli chodzi o objawy, o samopoczucie można postawić znak równości: obniżony nastrój, brak koncentracji, mało ważne stają się zainteresowania, zaburzenia snu, zaburzenia apetytu. Z tych diagnostycznych objawów muszą występować trzy i jeżeli trwają dłużej niż dwa tygodnie, to możemy mówić o depresji. Chandra mija, ale depresja nie, ją trzeba leczyć, jeżeli jej nie leczymy, to ona się pogłębia.
Depresje możemy leczyć farmakologicznie, najważniejsze jest jednak wsparcie:
Trzeba ją leczyć jak każdą chorobę. Konieczne są leki, oprócz tego ważna jest psychoterapia, ważne jest wsparcie, okazanie zrozumienia, szacunku tej osobie. Wtedy naprawdę jest takie zielone światło, jest nadzieja dla tego człowieka, że da się coś zmienić. Ważna jest ta nadzieja, że zdrowie jest możliwe, żeby się nie koncentrować tylko na fakcie choroby, ale też na tym, że można żyć normalnie.
W ramach Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją w kościele parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Wodzisławiu odbyły się wykłady i prelekcje poświęcone tej chorobie. Dodajmy, że na depresję na całym świecie choruje ponad 120 milionów osób. Wiele osób dotkniętych depresją, niestety, popełnia samobójstwo. Szacuje się, że w Polsce, rocznie aż sześć tysięcy osób próbuje pozbawić się życia.
