Wielkie morsowanie na Balatonie w Wodzisławiu. W szczytnym celu [FOTO,WIDEO]
Charytatywne morsowanie na Balatonie. Kilkuset śmiałków weszło do lodowatej wody, by w ten sposób wesprzeć zbiórki pieniędzy na chore dzieci z regionu.
Morsowanie na Balatonie – w wodzie kilkuset śmiałków
Pomaganie przez morsowanie – to tytuł wielkiej akcji charytatywnej zorganizowanej w sobotnie popołudnie na Balatonie w Wodzisławiu Śląskim. Do lodowatej wody w jednym czasie weszło kilkuset śmiałków. Wszystko po to, by pomóc chorym dzieciom. Dochód z akcji zostanie bowiem przeznaczony na leczenie Marka, Igora, Lenki – mieszkańców Wodzisławia Śląskiego, a także Mai, Nadii i Nikodema z ościennych miast. – Pomaganie jest fajne – mówi Grzegorz Grabowski, jeden z organizatorów imprezy.
Grzegorz Grabowski: Wodzisław stał się takim symbolem pomagania, to musiało być coś konkretnego, więc trzy, cztery noce nieprzespane, ale impreza idzie pełną parą. Wspomożemy szóstkę dzieci z naszego regionu, które pilnie potrzebują pomocy. I to nam chodziło – żeby połączyć przyjemne z pożytecznym. Udało mi się „popchnąć” lokalnych przedsiębiorców, którzy z miłą chęcią wyrazili chęć pomocy, zrzucili się i mamy kilkanaście firm, które chcą pomagać. Dali pieniądze, dali vouchery po to, żebyśmy mogli ten dzień tak fajnie obchodzić.
Na wspólne morsowanie dało się namówić kilkaset osób. Przyjechali z Radlina, Rybnika, Raciborza, ale też z innych ościennych miast. Wszyscy podkreślali, że dobrze jest pomagać:
Dla tych, którzy po raz pierwszy wchodzili do wody, porady miał Marcin Durdzik, doświadczony mors, który w dniu imprezy odpowiadał m.in. za przygotowanie przerębla w Balatonie.
Burdzik Marcin: Przed pierwszym wejściem taka osoba powinna wiedzieć to, że będzie szczypać po nogach. Takie drobne igiełki, jedni potrafią to znieść, inni wyskakują z wody jak oparzeni. Zobaczymy jak mają w głowach poukładane. (…)
Czytaj także: