„Zaleca się żeby w lasach chodzić z fioletowymi palcami”
"Zanim sięgniecie do runa leśnego po grzyby, nie zapomnijcie o borówkach. W tym roku las aż kipi od tych owoców"- czytamy w mediach społecznościowych Nadleśnictwa Rudy Raciborskie. Jeśli pogoda pozwoli, to może być pomysł na niedzielny spacer w lesie. Idziemy na borówki!
W tym roku las aż kipi od tych owoców. W ubiegłym sezonie z powodu suszy, borówki przypominały wysuszone rodzynki. Teraz są słodkie i soczyste. Zaleca się żeby spacerowicze chodzili z fioletowymi palcami
– proponują leśnicy z Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, którzy też tłumaczą, że lasach nie ma jagód, jest borówka:
Jagody to nazwa zwyczajowa. Gatunkowa nazwa to borówka czarna Vaccinium myrtillus.
Tak jak wstęp do lasów jest wolny, tak borówki można zbierać do woli, bez ograniczeń, warunek jest jeden: Nie wolno niszczyć krzaków, co się czasami zdarza, gdy zbierający używają np. grzebieni do sczesywania owoców. Zbieranie na skalę przemysłową trzeba zgłosić.