5 złotych padło łupem włamywacza
W niespełna trzy godziny namierzyli włamywacza. Kryminalni z Żor zatrzymali sprawcę włamania do panelu obsługującego stanowisko automatycznej myjni samochodowej. 25-latek ukradł... 5 złotych. Pasażer pojazdu, którym poruszał się sprawca na policję zgłosił się sam.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend, w myjni samochodowej w dzielnicy Zachód. Zawiadamiający o nim mężczyzna poinformował stróżów prawa, że jeden z klientów, zamiast umyć samochód, podjechał na samoobsługowe stanowisko, wyłamał zamek w panelu obsługującym myjnię i ukradł z niego 5 złotych.
Pokrzywdzony policjantom podał jedynie markę i kolor pojazdu, jednak już trzy godziny później kryminalni ustalili i zatrzymali 25-latka podejrzewanego o dokonanie włamania. Mężczyzna po spędzonej w policyjnym areszcie nocy przyznał się do winy. Usłyszał też zarzuty i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
W międzyczasie do żorskiej komendy zgłosił się 30-letni pasażer samochodu, którym poruszał się sprawca. Kiedy dowiedział się, że szukają go mundurowi, postanowił nie zwlekać i złożyć zeznania. Okazało się jednak, że 30-latek nie brał udziału we włamaniu, co potwierdziło nagranie monitoringu przemysłowego.
Za kradzież z włamaniem 25-letniemu mieszkańcowi powiatu rybnickiego grozi do 10 lat więzienia.