Aniołki, gwiazdki i bombki. Kiermasz w Pszowie to początek świętowania w tym roku [materiał sponsorowany]
Przygotowania do tego wyjątkowego dnia rozpoczynają się w ciepłe sierpniowe wieczory. Wówczas powstają projekty pierwszych, wyjątkowych produktów. Kiermasz w Pszowie to okazja do zakupu oryginalnych drobiazgów. Impreza od lat organizowana jest w Miejskim Ośrodku Kultury w Pszowie.
Bożonarodzeniowy kiermasz w Pszowie
Kiermasz w Pszowie z okazji świąt zarówno Bożego Narodzenia, jak i Wielkanocy na stałe wpisał się w kalendarz pszowskich wydarzeń kulturalnych. Ich inicjatorami są z jednej strony animatorzy kultury z pszowskiego MOK-u, a z drugiej członkinie grupy Frywolitki, która słynie z szydełkowych wyrobów. Dlatego to właśnie ich stoisko zajmowało honorowe miejsce. Koronkowe aniołki, bombki i gwiazdki, serwetki w najróżniejszych rozmiarach, miniaturowe mikołaje – wszystko ręcznie robione, z dbałością o szczegóły oraz wielkim sercem.
Kiermasz w Pszowie
Kiermasz w Pszowie to rękodzielnicze perełki
To wszystko wymaga dużo pracy i wysiłku. Cieszymy się, kiedy ktoś to docenia
– podkreśla Irena Czech, członkini Frywolitek.
Jestem florystką, a także dziergam mniejsze prace. Dzisiaj przygotowałam wianki, w których wykorzystałam naturalne ozdoby z szyszek, kasztanów i orzechów. Materiały trzeba było zbierać jesienią, potem je solidnie umyć, przygotować, a następnie tworzyć najpiękniejsze, bo naturalne drobiazgi
– dodaje Grażyna Kołodziej z Frywolitek.
Świece, kartki, maskotki – pomysłów na prezenty nie brakowało
Jednak na pszowskim kiermaszu nie brakowało także innych wystawców. Odwiedzający mogli znaleźć miody z domowej pasieki, wyborne wina, ręcznie szyte maskotki i świece sojowe, które w ostatnich latach biją rekordy popularności.
Świece sojowe są bezpieczniejsze dla zdrowia, niż tradycyjne parafinowe, dlatego są również chętniej kupowane. Projektem i wykonaniem zajmuję się osobiście. Córka pomaga mi w najbezpieczniejszym etapie, czyli przyklejaniu etykiet
– opowiada Sylwia Miler, która na jarmark przyjechała z Wodzisławia Śląskiego.
Kiermasz w Pszowie
Gdyby nie wystający knot świece Pauliny Daiczmanek można by schrupać. Choć jest początkującą to już bardzo kreatywną, młodą artystką.
Paulina Daiczmanek z Pszowa tworzy oryginalne świece sojowe
Świece i pozostałe przedmioty prezentowane na stoisku robiłam własnoręcznie. Kubek pełen gorącej czekolady, czy różowy koktajl kuszą kolorem i zapachem. To takie moje smaczne świeczki
– podkreśla Paulina.
Na kiermaszu można było też obserwować najnowsze trendy w świątecznych kartkach wysyłanych do najbliższych.
Zachęcam wszystkich wokół, by wysyłać kartki. To naprawdę szczególny gest wskazujący, że o kimś pamiętamy
– mówi Katarzyna Janeta z Wodzisławia Śląskiego.
Kiermasz w Pszowie
Na jej świątecznych pracach królują pierniczki i skrzaty. Ale są też kartki nietypowe. Nagle z klasycznej koperty wysypuje się bukiet kolorowych kwiatów, a zwyczajna, składana kartka ma w sobie miejsce na tabliczkę czekolady.
Muzycznie i z przytupem kolędowały Pszowiki
Zwieńczeniem świątecznego kiermaszu w Pszowie był koncert zespołu Pszowiki, którego uczestnicy w tradycyjnych śląskich strojach tworzyli piosenką niepowtarzalny klimat. Jednak kiermasz to nie koniec grudniowych atrakcji w pszowskim MOK-u.
Zespół Pszowiki
Przygotowujemy się intensywnie do spotkania ze św. Mikołajem na rynku. Będziemy nie tylko go witać, ale także rozświetlać choinkę i tworzyć świąteczne drobiazgi. Przed nami także świąteczna gala tańca, w trakcie której wystąpią wszystkie grupy działające w ramach Zespołu Tanecznego „Tornado”
– mówi Marek Hawel, dyrektor MOK-u w Pszowie.
Taneczna gala odbędzie się 15 grudnia o 17.00. Bilety w cenie 15 zł będą bezpośrednim wsparciem dla zespołu, który także w 2024 r. pragnie reprezentować pszowski MOK podczas tanecznych mistrzostw Polski.
Nowy rok – nowe wyzwania w pszowskim MOK-u
Po świątecznych szaleństwach końca roku Miejski Ośrodek Kultury w Pszowie staje przed wyzwaniem nowego roku. Co przyniesie?
W ostatnim czasie każdy rok jest trudny. Była pandemia, potem wybuch wojny w Ukrainie. To wszystko odsuwa czas i pieniądze od robienia kultury. Nadchodzący rok też nie będzie prosty, ale staramy się stworzyć taką ofertę, by podsumowując można było powiedzieć, że jednak świetnie się udało
– mówi dyrektor Hawel.
By cel osiągnąć MOK w Pszowie poszukuje nowych rozwiązań. 11 lutego wystąpią takie gwiazdy jak Duet Karo, Kasia Lorenc, Edward Dworniczek, Zespół Harmonic i Maszkety. Wszyscy wykonają śląskie szlagiery. Kilka dni później nastąpi radykalna zmiana nastroju.
Szukamy nisz, w których możemy zaistnieć. Próbujemy wyruszyć w nowe dla nas okolice sztuki, dlatego proponujemy naszym odbiorcom Festiwal Rapszów, który odbędzie się 17 lutego. Na naszej scenie wystąpi Sarius i Oxon. Gwiazdą wieczoru będzie Słoń, a imprezę poprowadzi DJ Junior_Z.
– dodaje Marek Hawel.
Sprzedaż biletów już ruszyła. Na Festiwalu Rapszów można bawić się już od 89 zł. W sprzedaży są także bilety kolekcjonerskie. Jak zapowiadają organizatorzy, to może być jeden z najgrubszych koncertów w historii MOK-u w Pszowie.
Czytaj także:
