Budowa Nowych Nieboczów szybko posuwa się do przodu
Około 30 domów w stanie surowym stoi już w Nowych Nieboczowach. Wieś powstaje w Syryni w gminie Lubomia. Zamieszkają tam przesiedleńcy z Nieboczów, którzy musieli opuścić swoje domy w związku z budową zbiornika Racibórz.
Nowa wieś pnie się w górę – mówi z radością Czesław Burek, wójt Lubomi:
Domy już zaczynają rosnąć, w tej chwili prawie 30 tych domów się buduje, większość jest już w stanie surowym. To można zobaczyć po tych stanach surowych, po dachówkach, można zobaczyć, że jak ktoś powie, że państwo źle płaciło, to kłamie.
To blaski nowej inwestycji, są jednak i cienie – przyznaje wójt Burek:
Kłopotem podstawowym jest to, że dokumentacja, którą mi dostarczono, była niekompletna. Firma, która ją robiła, została przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zwolniona. Taką niekompletną dokumentacją przekazaliśmy do starosty ufając w to, że jest ona dobra. Niestety musieliśmy się zmagać z licznymi błędami. I pozwolenia na budowę uzyskaliśmy w październiku.
Dlatego też dopiero teraz zakończono część przetargów:
Został rozstrzygnięty przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie oczyszczalni ścieków, na przebudowę sieci elektroenergetycznych, teletechnicznych i budowę oświetlenia ulicznego. Czekają na zatwierdzenie Banku Światowego przetargi na inżyniera kontraktu, który będzie nadzorowal tą budowę, ale także projektował budynki użyteczności publicznej, i czeka na zatwierdzenie przez Bank przetarg na bardzo istotny dla nieboczowian, na budowę dróg i sieci. Ponieważ nieboczowianie budują teraz te domy na dziewiczym terenie, bez infrastruktury.
Do miesiąca przetargi powinny zostać zakończone. W Nowej Wsi Nieboczowy może zamieszkać 150 do 200 osób.