Centrum Zdrowia Psychicznego w Rybniku okazało się strzałem w dziesiątkę
Centrum Zdrowia Psychicznego w Rybniku okazało się strzałem w dziesiątkę. Działa od marca w dwóch poradniach przy ulicy Gliwickiej i na terenie kampusu przy Rudzkiej. Ale dołożyć do tego należy jeszcze wizyty w domach pacjentów.
W sumie od marca do końca czerwca w obu poradniach udzielono ponad 700 porad.
Świetnie sprawdzają się asystenci zdrowienia
– podkreśla dyrektor Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, Joachim Foltys.
Joachim Foltys: Są osoby, które miały pewne epizody, zostały przeszkolone, są w dobrej kondycji i rozmawiają z naszymi pacjentami, pomagają w niektórych sytuacjach. Można powiedzieć, że dają świadectwo w niektórych sytuacjach. Waga słów tych osób jest naprawdę wysoka i widzimy, że to świetnie się sprawdza ten element w ramach Centrum Zdrowia Psychicznego.
W tym momencie dyżuruje dwóch asystentów zdrowienia: kobieta i mężczyzna.
Joachim Foltys: Oni są na co dzień w tym i w zależności od potrzeb naszych pacjentów, wtedy albo indywidualnie albo w małej grupie rozmawiają, dyskutują na pewne tematy, niezależnie od lekarza, niezależnie od psychologa, terapeuty, więc to jest taki dodatkowy element, który idzie w tym kierunku psychiatrii środowiskowej. Pokazuje, że jest to jakaś choroba, z której można spokojnie wyjść i funkcjonować w społeczeństwie, więc myślę, że to bardzo mocny przekaz dla potencjalnych pacjentów.
Przypomnijmy, że w ramach programu w szpitalu przy Gliwickiej są przygotowane łóżka dla rybniczan w razie konieczności hospitalizacji: jest ich 35. Z zajęć w oddziale dziennym może korzystać 25 mieszkańców Rybnika.
Czytaj także: