Ciekawość to pierwszy stopień do…
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Warto wziąć sobie do serca to stare, mądre przysłowie, bo czasem brak wyobraźni może doprowadzić do tragedii.
O dużym szczęściu może mówić 33-latek z Jastrzębia, który trafił do tamtejszego szpitala z objawami zatrucia dopalaczami. Na miejsce wezwano policję. Mężczyzna przyznał, że w czasie spaceru z żoną na Alei Piłsudskiego zauważył leżący na chodniku mały foliowy woreczek.
Wewnątrz znajdował się biały proszek wyglądem i granulatem przypominający mąkę. Podejrzewając, że mogą to być narkotyki lub dopalacze postanowił spróbować znalezionej substancji, połknął całą zawartość woreczka. Od tego momentu nie pamięta co się z nim działo. W szpitalu od 33-latka pobrano krew do badań. Jego życiu nic nie zagraża.