„Dlaczego teraz, w połowie maja podcina się drzewa? Tam mogą być gniazda ptaków!”
Mieszkańcy osiedla przy ulicy Makuszyńskiego w Radlinie, są zbulwersowani podcinką drzew, jaką przeprowadził zakład energetyczny. Rozżaleni są nie tylko radlinianie, ale również urzędnicy.
Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza Radlina uważa, że podcinkę można było przeprowadzić w innym terminie:
Nie mieliśmy żadnego wpływu na tę podcinkę – dodaje burmistrz Podleśny:
O ile na wycinkę drzew potrzebna jest zgoda starostwa, o tyle na podcięcie nikt nie wymaga zezwolenia – przyznaje Wojciech Raczkowski rzecznik Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu:
Sprawą zajmował się Arkadiusz Żabka.