Dwa poważne pożary i ogromne straty finansowe
Wczoraj (03.11.) raciborscy strażacy gasili palące się suszarnie kukurydzy. Najpierw o 5.00 zostali wezwani do Krzyżanowic na ulicę Ogrodową. Paliła się suszarnia, w której składowano blisko 7 ton kukurydzy. Ogień szybko ugaszono, ale cała akcja wraz z rozbiórką obiektu trwały cztery godziny.
Straty wstępnie oszacowano na 50 tysięcy złotych. Tego samego dnia płomienie pojawiły się w innej suszarni w Rudyszwałdzie. Tam spłonęło 8 ton kukurydzy, a straty wyniosły jeszcze więcej, bo 60 tysięcy złotych. Przyczyn obu pożarów na razie nie udało się ustalić. Niewykluczone, że mogło nią być zwarcie w instalacji elektrycznej obiektów.