„Dynastia”. Czy ktoś to jeszcze pamięta?
Intrygi, seks, wielkie pieniądze, wspaniałe rezydencje i limuzyny, piękne kobiety, nieślubne dzieci, zazdrość i zdrada – czego tam nie było?! Dokładnie 35 lat temu amerykańska telewizja ABC wyemitowała pierwszy odcinek jednej z najsłynniejszych wysokobudżetowych oper mydlanych – "Dynastii", sagi bogatej rodziny Carringtonów.
Na początku lat 90-tych serial zawitał nad Wisłę i podbił serca polskich telewidzów. Czy z tamtego zauroczenia jeszcze coś zostało? Opinie są podzielone.
Ale są i tacy, u których hasło „Dynastia” nadal wywołuje szybsze bicie serca:
„Dynastia” to już historia, jednak seriale, jako gatunek filmowy, cieszą się dziś jeszcze większym powodzeniem niż w czasach jej największej świetności. A co ogląda się w naszym regionie?
Zmieniają się tytuły, aktorzy i telewidzowie. Fabuły jednak wciąż jakby podobne. Skąd właściwie taka popularność seriali? Trudno to wytłumaczyć, tym bardziej, że ich oglądanie jest bardzo czasochłonne.
Z mieszkańcami regionu o ich serialowych wspomnieniach i upodobaniach rozmawiał nasz reporter Łukasz Haraźny.