Groźny pożar jednego z barów w Żorach
Dziś (01.08.) przed godziną 9:00 gęsty dym zaczął wydobywać się z dachu budynku stojącego przy zjeździe z wiślanki na ulicę Mikołowską. Z płomieniami walczyło 9 zastępów straży pożarnej. Okazało się, że najprawdopodobniej zapalił się agregat chłodniczy znajdujący się tyłach obiektu, od niego zajęła się tylna ściana, a później poddasze.
Ogień już ugaszono, ale strażacy rozbierają teraz konstrukcję dachu by dotrzeć do wszystkich miejsc, w których mogłoby jeszcze znajdować się jego potencjalne zarzewie. Podczas pożaru nikt nie ucierpiał, w budynku znajdowała się jedna osoba, która opuściła go jeszcze przed przybyciem strażaków. Strat na razie nie oszacowano, ale wiadomo, że będą liczone w dziesiątkach tysięcy złotych.