Ochaby: Zakręcony labirynt w kukurydzy! Dasz radę z niego wyjść? [WIDEO]
Pole ma ponad 2 hektary a długość ścieżek 2,5 kilometra. Niecodzienna atrakcja w Ochabach k. Skoczowa. Labirynt na polu kukurydzy. Łodygi miejscami wysokie na ponad 2 metry skutecznie zakrywają labirynt ścieżek i utrudniają orientację w terenie.
– Drugi raz przygotowaliśmy taką atrakcję – mówi Maciej Bieniek ze skansenu Ochaby – Tradycyjnej Zagrody Rolnej. Rok temu wiele osób chciało wypróbować swoich sił na kukurydzianych ścieżkach. I tym razem przygotowano ścieżki, jednak mają one inny układ. – 2,5 kilometra tras, ale błądząc można zrobić ich więcej – śmieje się pan Maciej.
Bo są też ścieżki, z których nie ma wyjścia, trzeba się wrócić, ale brniemy do przodu wśród kukurydzy, która ma ponad 2 metry wysokości.
Radio90: Czyli nie podskoczymy. Nie zobaczymy, co jest dalej.
Mimo wysokiego wzrostu nie da się podskoczyć. Może gdzieś tam momentami jest troszeczkę mniejsza, ale trudno jest cokolwiek zobaczyć.
Radio90: To taki żywy labirynt, który z tygodnia na tydzień jest wyższy.
Kukurydza ma w tym okresie duże przyrosty. Wiosną brakowało wody, ale teraz jest w tej wysokości jak trzeba.
Z żywego labiryntu będzie można korzystać do początków października. Wówczas kukurydza będzie koszona.
To żywa lekcja dotknięcia przyrody. Kukurydza to nie tylko ten badyl, zielenina, ale również i ziarno, które gdzieś tam już się kształtuje. Córka stworzyła projekt, według którego potem żeśmy wycinali te rośliny.
Radio90: Nie chodzi tylko o to, żeby wejść i znaleźć wyjście, ale są zadania.
Tak, wyznaczyliśmy cele dla zwiedzających i trzeba znaleźć logo naszego skansenu. Oczywiście tam są pewne rzeczy wypisane, są one w gwarze cieszyńskiej i to jest takie trochę wyzwanie dla tych, którzy przyjeżdżają 'zza między’ i potem wypytujemy o znajomość to naszego Cieszyńskiego.
Jan Bacza, który wybrał się z mikrofonem Radia 90 w kukurydziany busz trochę się pogubił. Ale natrafił na turystów, dzięki którym cały i zdrowy opuścił zakręcone ścieżki.
