Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Polonez na liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. To wyjątkowy taniec!

Facebook Twitter

Nasz taniec, tradycyjny - na przykład studniówkowy - polonez na liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. - To wyjątkowy taniec - mówi nam Anita Geratowska, szefowa rybnickiej Przygody.

Polonez na liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO – tak samo jak sokolnictwo, czy górnicze orkiestry…

Tańczył go praktycznie każdy z nas, przynajmniej raz w życiu. Czy to na komersie podczas zakończenia roku szkolnego, na studniówce, czy podczas innych wyjątkowych balów. Polonez polski taniec narodowy, został właśnie wpisany na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.

To obok szopkarstwa krakowskiego, kultury bartniczej, sokolnictwa, tradycji dywanów kwiatowych na procesje Bożego Ciała i flisactwa, kolejna polska tradycja, która została wyróżniona na światowej liście. O polonezie, jego historii, wyjątkowości i tego czy jest łatwym tańcem rozmawiamy z Anitą Geratowską dyrektor i choreograf Zespołu Edukacyjno Artystycznego Przygoda w Rybniku.

O wyjątkowości poloneza świadczy jego historia – mówi Anita Geratowska:

Anita Geratowska:  Taniec Polonez wywodzi się z ludowego tańca, zwanego bardzo różnie: chodzony, nawet łażony, wolny,  powolny, czyli z chat wyszedł, ale trafił też na dwory. I myślę, że to jest jego taka szczególna wartość, podobnie jak mazura, że był tańczono nie tylko przez lud, ale również na dworach królewskich w całej Europie, bo to nie chodzi o to, że tylko w Polsce. Dlaczego jest narodowym? Tak jak wszystkie te pięć tańców narodowych, taniec narodowy tym się różni od zwykłego ludowego tańca, że tego samego typu tańce są do znalezienia we wszystkich regionach naszego kraju. I te polonezy, zwane chodzonymi najczęściej wszędzie, w każdym regionie są.

Polonez od lat rozpoczynał ważne uroczystości. Pozwalał na to, by na czele korowodu, stali bohaterowie wydarzenia:

Anita Geratowska:  Zawsze były na początku uroczystości różnych. Czasem to była zwykła zabawa, ale czasem to było wesele, czasem to były uroczystości państwowe, czy uroczystości na dworze, czy święta. I wyróżniały zawsze osoby te najważniejsze wprowadzając je do pierwszej, drugiej i trzeciej pary. Czyli zawsze na czele takiego korowodowego tańca szedł ten, który był najważniejszy, czyli król lub gospodarz domu. Potem, w zależności od tego, kto i w jakich okolicznościach ten taniec był tańczony był prowadzony, albo przez tą osobę pierwszą, która podawała komendy, albo był dodatkowo tak zwany wodzirej, który tym korowodowym tańcem kierował. Wiadomo, znamy wszyscy Poloneza, to chodzenie w różny sposób, z różnymi bramkami, przejściami w czwórkę, w dwójkę, ale to wszystko się odbywało przecież na jakąś komendę i tym się zajmował wodzirej. W takich mniejszych gronach ten człowiek, który był pierwszy.

Czy tańczymy często? Czy tańczymy dobrze poloneza?

Czy dziś dobrze tańczymy poloneza?

Radio 90: Czy to jest w ogóle prosty taniec?

Aneta Geratowska: To znaczy, jeżeli mówimy o wersji chodzącej, to jest bardzo prosty i myślę, że na tym powinno się pozostać, bo w momencie, kiedy.

Radio 90: Czyli idziemy, idziemy, ukłon, idziemy, idziemy, ukłon, tak?

Aneta Geratowska: Mniej więcej tak, ponieważ zawsze właśnie chodziło o to, żeby partner, który ma tam swoją partnerkę zwykle po prawej stronie, chociaż czasem ją przeprowadza na lewą, pokazywał tą wspaniałą kobietę obok siebie i ją adorował w  pewnym sensie. Więc te ukłony też służą temu, żeby oddać jej  cześć. To też takie bardzo polskie, bo jeżeli spojrzymy na inne narody, to rola kobiety w tańcu i w życiu, była zupełnie inna niż u nas.

Radio 90: Jakie błędy najczęściej popełniamy tańcząc poloneza pani fachowym okiem?

Aneta Geratowska: Robimy akcent na tak zwany raz, a należy to zrobić z przysiadu w przedtakcie, jeżeli cokolwiek nam to mówi, czyli przygotowujemy się, akcentujemy przez to, że się wybijam do góry postawą, a nie na dół. To, że uczymy się od kilku lat w szkołach to cudowne. Szkoda tylko, że nie zawsze jest to właściwy sposób uczenia tego poloneza. Ja jako fachowiec trochę się tym martwię, ale z drugiej strony zawsze sobie myślę lepiej niech tańczą, nawet źle, niż mieliby go nie tańczyć w ogóle.

 

Anita Geratowska

Polonez na liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO – to cieszy! I cieszy to, że uczymy się go tańczyć

Jaka podkreśla Anita Geratowska mamy jeszcze czas by do studniówki, które są w styczniu nauczyć się poloneza. Najważniejsza jest prezentacja i w słuchanie się w muzykę jemu towarzyszącą:

Anita Geratowska:  Jeżeli spojrzymy na to wszystko, to tak naprawdę w Polonezie nie chodzi o to, żeby robić jakieś wymyślne figury, chodzi o prezentację osób, oddanie czci osobą, z którą się tańczy i tym, którzy są z przodu, czyli tym najważniejszym osobom. I wsłuchiwanie się w przepiękną muzykę. A to, czy zrobimy więcej figur, czy mniej figur to jest już drugorzędne.

Radio 90: To jeszcze słówko o muzyce samej, jaka towarzyszy polonezowi…

Aneta Geratowska: Dzięki naszym kompozytorem jest polonez w różnych miejscach świata słyszalny w muzyce klasycznej. Oczywiście  pierwszy jest Chopin, ale też i Webber  i inni twórcy, w których te dźwięki poloneza można odczytać, usłyszeć, przede wszystkim za sprawą charakterystycznego rytmu polonezowego. A po drugie często pojawia się w operach, np. też dokładnie w tych samych miejscach akcji, kiedy trzeba podkreślić jakąś wagę wielkiego wydarzenia.

Radio 90: I film też chyba zrobił dobrą robotę…

Aneta Geratowska: „Pan Tadeusz” oczywiście. Zresztą w „Panu Tadeuszu”  jest opis poloneza, czyli jeśli sięgamy do literatury – to też znajdziemy. To wszystko jest związane z naszą tradycją.

Radio 90: Cieszy wpisanie na tą listę UNESCO?

Aneta Geratowska:: Oczywiście, wszystko co promuje naszą kulturę i ją chroni, jest dla nas ważne. Przede wszystkim dla nas zajmujących się tą dziedziną sztuki.

A z Anitą Geratowską dyrektor i choreograf Zespołu Edukacyjno-Artystycznego Przygoda w Rybniku rozmawiał Arkadiusz Żabka.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj