Pomogli dziecku. Mały uciekinier z Żor wyszedł przez dziurę w płocie
Jechali przez miasto, kiedy zauważyli biegającego po ulicy chłopca. Nie zastanawiając się długo natychmiast pomogli dziecku.
Nie pozostali obojętni. Pomogli dziecku
Kiedy przejeżdżająca prze Żory grupa znajomych zauważyła małego chłopca, biegającego przy ruchliwej drodze, nie zastanawiali się ani chwili. Od razu zaalarmowali policjantów.
To sytuacja z minionej niedzieli. Po południu dyżurny żorskiej policji otrzymał wezwanie na ulicę Wodzisławską, gdzie zauważono biegające i zagubione małe dziecko.
Świadkowie zdarzenia zaopiekowali się zapłakanym chłopcem do przyjazdu stróżów prawa. Policjanci z drogówki, którzy przyjechali na miejsce, już po chwili ustalili, gdzie mieszka 3-latek. Okazało się, że dziecko wykorzystało chwilę nieuwagi dorosłych i wyszło najprawdopodobniej przez niewielką dziurę w płocie
mówi asp. Marcin Leśniak rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Dziecko na szczęście nie ucierpiało. Chłopiec cały i zdrowy wrócił do domu.
Czytaj także: