Pomogli dziecku. Mały uciekinier z Żor wyszedł przez dziurę w płocie
Jechali przez miasto, kiedy zauważyli biegającego po ulicy chłopca. Nie zastanawiając się długo natychmiast pomogli dziecku.

Szacowany czas czytania: 00:48
Nie pozostali obojętni. Pomogli dziecku
Kiedy przejeżdżająca prze Żory grupa znajomych zauważyła małego chłopca, biegającego przy ruchliwej drodze, nie zastanawiali się ani chwili. Od razu zaalarmowali policjantów.
To sytuacja z minionej niedzieli. Po południu dyżurny żorskiej policji otrzymał wezwanie na ulicę Wodzisławską, gdzie zauważono biegające i zagubione małe dziecko.
Świadkowie zdarzenia zaopiekowali się zapłakanym chłopcem do przyjazdu stróżów prawa. Policjanci z drogówki, którzy przyjechali na miejsce, już po chwili ustalili, gdzie mieszka 3-latek. Okazało się, że dziecko wykorzystało chwilę nieuwagi dorosłych i wyszło najprawdopodobniej przez niewielką dziurę w płocie
mówi asp. Marcin Leśniak rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Dziecko na szczęście nie ucierpiało. Chłopiec cały i zdrowy wrócił do domu.
Czytaj także: