Reaktywacja ulicy Ofiar Terroru w Rydułtowach. Czy ten projekt wypalił? Sprawdzamy!
Reaktywacja ulicy Ofiar Terroru w Rydułtowach - czy wypaliła? Czy na ulicę wróciło życie? Pytamy o to i mieszkańców i włodarzy miasta. Na pobudzenie dawnej, reprezentacyjnej ulicy wydano sporo kasy.
Reaktywacja ulicy Ofiar Terroru w Rydułtowach. Czy to się udało? Przez dwa ostatnie lata władze miasta inicjowały wiele działań na głównej ulicy przebiegającej przez centrum. To były aktywności w ramach projektu „W cieniu Szarloty, jak wydobyć potencjał miasta Rydułtowy”, projektu finansowego ze środków norweskich. To na początek zdanie mieszkańców. Czy na Ofiar Terroru wróciło życie?
Bardzo ciekawą ofertą jest klub dla mam (…) Ja jestem za tym, żeby rozwijał się tutaj rodzinny biznes. Wolę takie małe sklepy – nawet spożywcze, niż markety.
usłyszała Monika Sokołowska od mieszkańców Rydułtów. Życie na Ofiar Terroru zaczęło zamierać kilkanaście lat temu – zwraca uwagę burmistrz miasta, Marcin Połomski. Kiedyś była to główna arteria łącząca rynek miasta z kopalnią. Jej charakter zmienił się m.in. po wybudowaniu wzdłuż sklepów wielkopowierzchniowych. Projekt „W cieniu Szarloty, jak wydobyć potencjał miasta Rydułtowy” miał przypomnieć mieszkańcom z jakich usług mogą korzystać lokalnie:
Marcin Połomski: Uruchomiliśmy tam Szarlota LAB, czyli taki Urban Lab, żeby mieszkańcy mieli lepszy dostęp do urzędu, mogli wymieniać się swoimi pomysłami, pytać, konsultować. Dla nas to tez dobre miejsce, żeby się spotykać z różnymi grupami społecznymi, ale przez dwa lata, dzięki imprezom, które tam organizowaliśmy chcieliśmy przypomnieć mieszkańcom, którzy odwiedzali te imprezy, że taka ulica znajduje się w mieście i na takiej ulicy mogą korzystać z takich usług. Często w reaktywacji, w różnego rodzaju imprezach uczestniczyli przedsiębiorcy z tej ulicy. Były i konkursy na najlepszą witrynę, były bony można było chodzić od sklep0u do sklepu, od usługi do usługi i poznawać czym się zajmują, co oferują, po to, żeby mieszkaniec potem w tygodniu mógł wrócić na tą ulicę i skorzystać z tych usług.
Czy to się udało? Czy według władz Rydułtów udało się ożywić ulicę Ofiar Terroru?
Marcin Połomski: Na pewno oczekujemy czegoś więcej, ale nie możemy powiedzieć, że nic się nie podziało, bo widzimy już aktywizację budynków prywatnych, kamienic, są remontowane. Powstają nowe usługi, oczywiście niektóre usługi są tam także zamykane i to też zauważamy, natomiast nie można powiedzieć, że te dwa lata są stracone, bo widzimy dość duże zainteresowanie także młodych ludzi wynajmem pustych lokali. A to wszystko jest związane także z śniadaniami biznesowymi, które mają miejsce na ulicy Ofiar Terroru i tam się z tymi młodymi osobami spotykamy i widzimy chęć do właśnie otwarcia swoich działalności. Jest ten zalążek, widzimy, że to jest dobry kierunek.
Marcin Połomski burmistrz Rydułtów
W trakcie trwania projektu na ulicy Ofiar Terroru zorganizowano wiele nowych imprez, do udziału w których zaproszono mieszkańców. Burmistrz Połomski zwraca uwagę na jarmark wielkanocny, który cieszył się dużym powodzeniem:
Marcin Połomski: Gdzie przez dwa dni mogliśmy skorzystać z usług tej ulicy, ale także posłuchać występów naszych podopiecznych – Rydułtowików i spotkać się ze znanymi Ślązakami. To był dobry czas, na dobre spotkania, na rozmowy i na poznanie tej ulicy. W ramach całej reaktywacji było dość sporo tych imprez bo i Biesiada Rydułtowska pod Szarlotą, warsztaty kuchni śląskiej, dzień konsultacji i to też było ważna spotkanie, bo my wychodzimy do mieszkańców i nasze pomysły konsultujemy. Ten dzień konsultacji związany był z budżetem obywatelskim, żeby zachęcić mieszkańców do udziały w bud oby ale także konsultowaliśmy nasze projekty, które realizowaliśmy i które już teraz są finiszowane w ramach „norwega”. A oprócz tego Jarmark Staroci i do tego wrócimy już po wybudowaniu parkingu i tych zbiorników podziemnych.
Jaka przyszłość czeka główną ulicę Rydułtów?
Marcin Połomski: Plan w ramach rozwoju lokalnego jest rozpisany przynajmniej do 2030 roku i tutaj ten plan z małymi zmianami zamierzamy realizować. Co najważniejsze wspieramy także przedsiębiorców, bo w ramach aktywizacji samej ulicy i przedsiębiorców działających w tych kamienicach, Rada Miasta na wiosek burmistrza, obniżyła podatek od działalności gospodarczych do połowy i podobnie – korzystanie z chodników przez naszych przedsiębiorców – tutaj także opłatę za zajęcie pasa drogowego obniżyliśmy do minimalnej kwoty, po to aby zachęcić gastronomię i inne działalności do wychodzenia zna zewnątrz i jeszcze lepszego zachęcania przechodniów i klientów.
Przypomnijmy, że Rydułtowy były jednym z 29 miast w Polsce, które otrzymały wsparcie w ramach programu norweskiego. Kasę miasta zasiliła suma ponad 15 milionów złotych.
Czytaj także:
