Słuchacze Radia 90: dodzwonienie się do sanepidu, jak trafienie szóstki w totolotka
Wołanie o pomoc. Mieszkańcy naszego regionu na kwarantannach, w oczekiwaniu na wyniki testów na COVID-19 są coraz mniej cierpliwi, oburzeni i bezsilni w zderzeniu z sanepidem. Nawiązanie kontaktu ze stacją w Rybniku, jak napisał jeden z naszych słuchaczy, jest "jak trafienie szóstki w totolotka".
Do tego, to o czym mówiliśmy już w wiadomościach Radia 90: zalane próbki w laboratorium, wyniki zgubione albo nieczytelne. Zdarza się, że pod innym imieniem lub nazwiskiem.
Oto kolejny przykład:
To jest jeden wielki śmiech, okazuje się, że bardzo dużo próbek nie nadawało się do badań.
– mówią nasi słuchacze z Rybnika- Boguszowic, Danuta i Marian, posłuchaj:
W sprawie Danuty i Mariana ponownie interweniowaliśmy w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, oni sami podkreślają, że w takiej sytuacji jak oni, jest wielu mieszkańców Boguszowic:
Uwięziona na kwarantannie jest też Wiktoria, która pisze, że też nie mogła doczekać się na wymazobus, kilka razy była wpisywana na listę, nie zna wyników wszystkich swoich badań:
W końcu musiałam odwołać zaplanowany na czerwiec ślub, bo końca kwarantanny nie widać…
Nie ma kontaktu z inspektorami z rybnickiego sanepidu.
I kolejny głos w tej sprawie zabiera Ewa:
Mój mąż jest górnikiem, 11 maja miał wykonany test na koronawirusa, po 8 dniach dopiero przyszedł wynik, który niestety okazał się pozytywny i od 18 maja przebywamy na kwarantannie do 8 czerwca. Pani z sanepidu, która nas informowała o wyniku, obiecała, że do końca zeszłego tygodnia pobiorą wymazy od naszej rodziny i znajomych, którzy też są poddani kwarantannie. Nie mamy żadnych informacji, minął tydzień, mają nam pobrać dwa wymazy, a nie pobrali jeszcze ani jednego. Martwię się, bo mam 3- letniego synka oraz mieszkamy wspólnie z rodzicami, którzy mają po 70 lat.
Był też telefon od mieszkańca Radlina, to górnik kopalni Jankowice, który od 8 maja jest na kwarantannie:
Nie mogę jej skończyć. Nie da się dodzwonić do sanepidu w Wodzisławiu, jak mi się udało, usłyszałem, że wyniki są w Sosnowcu. Tam nikt o mnie nie słyszał. Dzwonimy z żoną, ale nie da się niczego dowiedzieć.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!