Szczęśliwy finał poszukiwań
30-latek z Czarkowa został znaleziony w oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów Kuźni Raciborskiej. Mężczyzna zziębnięty i zmęczony leżał na ławce jednego z tamtejszych przystanków autobusowych. To przykład na to, jak ważne jest informowanie o poszukiwaniach zaginionych osób w internecie i w mediach.
Uwagę policjantów z Kuźni zwrócił wiklinowy koszyk i fioletowy rower, który zapamiętali z takiego komunikatu. Domyślili się, że to 30-latek poszukiwany przez pszczyńską policję. Zaopiekowali się nim do czasu przyjazdu pogotowia. Po udzielonej mu pomocy medycznej, mężczyzna cały i zdrowy wrócił do domu.