
Przed policjantami schował się za kanapą. Tak skończył się pościg z Radlina do Pszowa
Przed policjantami bezskutecznie schował się za kanapą u znajomej. To finał pościgu za golfem wodzisławskiej drogówki. Policjanci na ulicy Rymera w Radlinie zaczęli ścigać kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli.