To miał być ważny krok w stronę miejskiego ciepła. Pytamy o konkrety
Do połowy marca mieliśmy poznać harmonogram prac związany z realizacją projektu mającego w przyszłości ogrzewać Rybnik ciepłem z elektrowni. Czas mija i nadal nie ma konkretów.
PGE Energia Ciepła zobowiązała się do tego w grudniu ubiegłego roku, podczas podpisania w Rybniku porozumienia dotyczącego współpracy dla zapewnienia ciągłości zasilania miasta w ciepło systemowe. Pod dokumentem podpisy złożyli: szefowie trzech spółek skarbu państwa: Polska Grupa Górnicza, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo Termika, które jest właścicielem sieci ciepłowniczej w Rybniku, rybnicka Elektrownia, która została przejęta przez Polską Grupę Energetyczną oraz władze miasta.
To ważny krok w stronę miejskiego ciepła – mówiono wówczas. Połowa marca minęła i szczegółów brak. A czas płynie, mieszkańcy mają zapewnione ciepło tylko do września 2022 roku. Do tego czasu trzeba przebudować elektrownię w Rybniku, by umożliwić produkcję ciepła w skojarzeniu z produkcją energii elektrycznej i to w taki sposób by włączyć się do miejskiego systemu ciepłowniczego i – na co mają nadzieję mieszkańcy – później go rozbudowywać.
Czy władze Rybnika są zadowolone z tempa prac? Czy tak prezydent Piotr Kuczera wyobrażał sobie współpracę z największymi spółkami Skarbu Państwa? Słuchajcie o 8.00 rozmowy z porannym gościem Radia 90.