Ustroń liczy kotły. Pilotażowy projekt w 9 polskich miastach
Policzą kopciuchy, zbadają emisję zanieczyszczeń powietrza i przebadają dzieci. W Ustroniu podpisano porozumienie dotyczące współpracy na rzecz realizacji projektu ZONE – czyli „Zintegrowany system wsparcia polityki i programów ograniczenia niskiej emisji".
To pilotażowy projekt, do którego z całej Polski wytypowano 9 gmin, z naszego województwa dołączy do niego jeszcze Zabrze.
– W ciągu kilku ostatnich lat, dzięki dotacjom udało się w mieście wymienić kilkaset pieców, to pierwszy krok do poprawy jakości powietrza. Dzięki tym badaniom odpowiemy na pytanie co robić, jak jeszcze działać by ten stan jeszcze poprawić – mówi Radiu 90 Przemysław Korcz, burmistrz Ustronia
Dla nas jako miasta uzdrowiskowego jest to jedna z ważniejszych decyzji, pokazuje ona jak Ustroniowi jako miastu uzdrowiskowemu i nam, jako władzom miasta zależny na tym, aby utrzymać status uzdrowiska, z czym czyste powietrze jest integralnie związane, oprócz innych uwarunkowań. Pokazuje również to, że działania proekologiczne oraz nowatorskie działania technologiczne będą dla nas priorytetem na te 5 lat. Jest to dla nas wielkie wyróżnienie i wyzwanie, ale także pokazuje to, że Ustroń od pewnego czasu, jeśli chodzi o sprawy ekologiczne, jest zaangażowany.
W miastach, które przystąpiły do projektu zinwentaryzowane zostaną wszystkie piece i paleniska. – Zostaną określone źródła zanieczyszczeń. Ale też określony zostanie wpływ na zdrowie dzieci – przekonuje minister Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze.
Na terenie 9 gmin w Polsce chcemy zrobić zarówno pomiary jakości powietrza, przeprowadzić badania spirometryczne wśród dzieci w wieku 10-13 lat, żeby zarejestrować w czasie, zrobić taki znacznik jak wygląda ich kondycja i zderzyć to z danymi na temat jakości powietrza w tych miejscowościach. Nie ma takich danych w Polsce. Do tej pory tego typu badania nie były prowadzone. I co jest z naszego punktu widzenia najważniejsze, czyli przetestować we współpracy z urzędnikami gminy narzędzie to inwentaryzacji źródeł niskiej emisji. Prawda jest taka, że trudno walczyć z czymś, co nie jest policzone i zweryfikowane. Od 19 lat NIK mówi o tym, że trzeba przeprowadzić inwentaryzację starych, przestarzałych pieców, tego co nas truje. Po to, żeby wiedzieć, jak dobrze wydawać środki publiczne, gdzie w pierwszej kolejności kierować tę interwencję publiczną.
Projekt realizowany jest przez Ministerstwo Przemysłu i Technologi, Instytut Łączności, Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla, Instytut Ochrony Środowiska oraz Stowarzyszenie Krakowski Alarm Smogowy. Baza danych, która ma powstać pozwoli na zlokalizowanie urządzeń do wymiany i zaplanowanie dalszego rozwoju sieci gazowej i ciepłowniczej. W Ustroniu już od jakiegoś czasu prowadzona jest inwentaryzacja palenisk. Wykonują ją kominiarze.
My nie jesteśmy policją kominiarską, czy służbą, która ma ukarać. My jesteśmy tym pośrednikiem, który ma pomóc w realizacji tego, żeby lepiej skierować pomoc finansową do danego gospodarstwa domowego. Staramy się też, aby mieszkańcy mieli świadomość, czy ich paleniska, czy kotłownie są bezpieczne. Wielotorowo realizujemy nasze zadania.
Radio90: Kontrolując paleniska, spotyka się pan z odpadami, których tam nie powinno być?
Świadomość mieszkańców jest coraz wyższa, nie spotykamy się z tym, żeby jakieś odpady czy śmieci były spalane w tych kotłach. Bardziej to wynika z błędów eksploatacyjnych, jakieś stężenia. Bądź z przewymiarowania kotłów. To są nasze obserwacje, które zauważamy podczas codziennej pracy.
– mówił mistrz kominiarski Paweł Waszek. Podczas inwentaryzacji palenisk spisywany jest typ pieca, jego rok produkcji, rok modernizacji instalacji oraz czy budynek posiada ocieplenie.
