Wodzisław: „Uwaga sarny” na Kominka
Wjeżdżając na ulicę Kominka czy to od strony Wodzisławia, czy Radlinia, nie sposób nie zwrócić na nie uwagi. Zarówno z jednej, jak i z drugiej strony ktoś powiesił tabliczki z napisem: "Uwaga sarny". Pismo odręczne, markerem, żaden oficjalny komunikat. W radiu 90 pytamy: czy to ostrzeżenie na poważnie, czy może po prostu jakiś żart?

Z wodzisławskiego magistratu i od zarządcy drogi, a jest nim Powiatowy Zarząd Dróg w Wodzisławiu wiemy, że to nie jest ostrzeżenie wydane przez urzędników. Być może tabliczki zawisły na finał jakiejś imprezy i nawiązują do piosenki grupy Tabu pt. „Sarny”.
No może być, może być. Często się zdarza, że na naszych koncertach pojawiają się fani ze znakami saren i to już kilka razy się zdarzało, na Woodstocku chyba było z 5 tych znaków. Jestem ciekawy, co to za historia.
komentuje sprawę ze znakami Rafał Karwot, lider grupy TABU. I dodaje, że pomimo upływu lat piosenka „Sarny” cieszy się wciąż sympatią fanów:
Myślimy o tym, żeby przestać ją grać, ale to jest niemożliwe, bo często się zdarza tak, że zaczynamy koncert, a publiczność już domaga się, żebyśmy grali utwór „Sarny”, także ten numer już chyba pozostanie z nami na zawsze.
Tak grupa Tabu zagrała utwór „Sarny” na Woodstocku:
Oczywiście jest jeszcze jedno rozwiązanie zagadki z tabliczkami: niewykluczone, że to inicjatywa mieszkańców okolicy, którzy obserwują przebiegające przez drogę dzikie zwierzęta. Tak czy inaczej, kierowcy na ulicy Kominka: „Uwaga sarny!”.
Te nieoficjalne znaki znikną, bo PZD zapowiedziało, że pojedzie w teren i je usunie, nikt bowiem samodzielnie, kiedy przyjedzie mu na to ochota, znaków wieszać nie może. Są na to odpowiednie przepisy.